Ryszard Peryt: Polska Opera Królewska ma być łodzią ratunkową, która powoli stanie się fregatą

  • 10.08.2017 16:05

  • Aktualizacja: 14:16 15.08.2022

- Chciałbym, żeby Polska Opera Królewska była ratunkiem dla osób wyrzuconych z WOK, bo sam osobiście i traumatycznie skonsumowałem smak wyrzucenia, bycia bez pracy - mówił w RDC dyrektor nowo powołanej instytucji Ryszard Peryt.
Polska Opera Królewska z siedzibą w Warszawie oficjalnie rozpoczęła swoją działalność 1 sierpnia. Została utworzona decyzją ministra kultury Piotra Glińskiego. Ryszard Peryt został powołany na dyrektora instytucji.

- Chciałbym, żeby Polska Opera Królewska była ratunkiem dla osób wyrzuconych z WOK, bo sam osobiście i traumatycznie skonsumowałem smak wyrzucenia, bycia bez pracy - mówił gość RDC. - Chciałbym, żeby ludzie, którzy są w podobnej sytuacji w tej chwili, zostali przyjęci na tę łódź ratunkową do pracy, w pierwszych dniach wrześniach - powiedział i dodał, że trwają rozmowy z artystami zwolnionymi z Warszawskiej Opery Kameralnej. - Chcemy z każdą z tych osób porozmawiać, spojrzeć w oczy i powiedzieć, co proponujemy, na początku na rok. A potem zobaczymy, co dalej, na ile ta wspólnota się scementowała i stanowi familię, która płynie dalej na tej łodzi ratunkowej, która powoli stanie się fregatą, fruwającą po morzach i oceanach - mówił Peryt.

W rozmowie z RDC dyrektor zdradził także plany artystyczne instytucji na najbliższy czas. Sezon artystyczny zostanie zainaugurowany 2 listopada w kościele seminaryjnym przy Krakowskim Przedmieściu. Wykonane zostanie mozartowskie "Requiem". - Dzień później w Łazienkach odbędzie się pierwsza premiera, fundament teatru polskiego, czyli "Dziady" z muzyką Moniuszki - wyjaśniał Peryt.

W sylwestrową noc zobaczymy pierwszą mozartowską premierę - "Wesele Figara".

Posłuchaj całej rozmowy:

Źródło:

RDC

Autor:

RDC