Pionki. Nitroceluloza z terenów popronitowskich zniknie?
01.02.2021 12:58
Aktualizacja: 22:12 15.08.2022
Niebezpieczna nitroceluloza jeszcze w tym roku może zostać całkowicie usunięta z terenów popronitowskich w Pionkach - dowiedziało się Radio dla Ciebie. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska przyznał gminie 5 mln złotych na wydobycie oraz utylizację tej łatwopalnej i wybuchowej substancji.
RDC
Burmistrz Pionek Robert Kowalczyk uważa, że 5 mln złotych to wystarczająca kwota, by pozbyć się substancji. Mimo tego radni Pionek zabezpieczyli w tegorocznym budżecie jeszcze 700 tys. złotych na sprawy z tym związane.
- Do podpisania umowy z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska powinno dojść szybko - ocenia Kowalczyk. - Bardzo bym chciał, żeby jak najszybciej. Żebyśmy lato mogli spędzić już bez konieczności polewania wodą tych zalegających pokładów. Narodowy fundusz przesłał już do nas projekt umowy, więc myślę, że jest taka szansa - mówi.
Po podpisaniu umowy będzie rozpisany przetarg na wywiezienie nitrocelulozy. Do tej pory - już dwukrotnie - robiła to pionkowska firma MESKO. Od 2015 roku Pionki zutylizowały już około 900 ton tej niebezpiecznej substancji. Kosztowało to ponad 10 mln zł.
Sprawą gromadzenia i pozostawienia na terenach popronitowskich materiałów wybuchowych zajmowała się prokuratura. W 2017 roku z powodu niewykrycia sprawców umorzono śledztwo.
Zlikwidowane zakłady Pronit zajmowały się m.in wytwarzaniem prochu.