12 osób zginęło w wypadku autokaru w Chorwacji, 19 jest w stanie ciężkim

  • 06.08.2022 09:36

  • Aktualizacja: 13:32 15.08.2022

Wszystkie ofiary wypadku polskiego autobusu w Chorwacji to polscy obywatele - poinformował rzecznik MSZ Łukasz Jasina. W wypadku zginęło 12 osób, a 32 zostały ranne w różnym stopniu. Wycieczka jechała do Medjugorie z Częstochowy. Autokar jes własnością firmy przywozowej z Płońska, wśród poszkodowanych są osoby z Mazowsza - przekazało MSZ. Ambasada RP w Zagrzebiu uruchomiła infolinię + 385 148 99 414, pod którą można uzyskać więcej informacji.
Rzecznik MSZ po godzinie 12.30 przekazał, że pielgrzymka byla organizowana przez Biuro Bractwa św. Józefa, wyruszyła z Częstochowy. Wśród poszkodowanych są pielgrzymi z województwa mazowieckiego, z różnych miast. Potwierdzone są osoby z Sokołowa i Jedlni koło Radomia.

Radomska dziennikarka RDC Anna Orzeł potwierdziła w rozmowie z proboszczem parafii św. Mikołaja Biskupa w Jedlni, że wśród pasażerów było czterech mieszkańców tej miejscowości. Ksiądz Janusz Smerda dodał, że w autobusie była też siostra zakonna, która przyjechała do Jedlni z Warszawy.

- W tej pielgrzymce uczestniczyły osoby z mojej parafii oraz siostra Janina, która ogłosiła ten wyjazd do Medjugiorje. Od rana jesteśmy w wielkim szoku, dzwonią do nas parafianie. Modlimy się o jakieś informacje, że jednak żyją - powiedział ksiądz Smerda.



Autokar, który uległ wypadkowi w Chorwacji, miał tablice rejestracyjne z Grodziska Mazowieckiego, ale żadna pielgrzymka z tego miasta i okolic nie była w tym czasie w drodze do Medjugorie - poinformował w rozmowie z Radiem dla Ciebie Tomasz Krupski, zastępca burmistrza Grodziska.

- Mogę potwierdzieć, że tablice rejestracyjne wskazują na powiat grodziski. Rozmawiałem z księdzem dziekanem, nie potwiedził żeby jakakolwiek pielgrzymka z którejś z parafii pojechała do Medjugorie, wskazał na kierunek warszawski. Łączymy się w bólu z rodzinami ofiar - powiedział Krupski.



Z kolei ministerstwo infrastruktury przekazało, że autokar miał ważne badania techniczne.

"Pojazd został wyprodukowany w 2011 r., był zarejestrowany w Polsce i posiadał wszystkie wymagane prawem przeglądy, badanie techniczne zostało wykonane w czerwcu br. i było ważne do 13 grudnia 2022 r." - poinformował resort infrastruktury w komunikacie zamieszczonym na Twitterze.



Przed godziną 15 właściciel firmy przewozowej Megapol z Płońska Jacek Antoszkiewicz potwierdził, że w Chorwacji wypadkowi uległ autobus należący do jego spółki.

Bilans wypadku: 12 ofiar, 34 osoby ranne

Do 12 wzrosła liczba ofiar wypadku polskiego autokaru w Chorwacji. Wcześniej informowano o 11 osobach, kolejna zmarła w szpitalu w Zagrzebiu - poinformowała telewizja publiczna HRT. 34 osoby są ranne, w tym 5 ciężko. "Wszyscy to polscy obywatele" - przekazało MSZ. Ranni trafili do szpitali w Zagrzebiu i Varażdinie

Premier Mateusz Morawiecki poinformował na Twiterze, że autokarem jechali pielgrzymi, celem ich podróży było Medjugorie.

Morawiecki dodał, że o szczegółach tragedii rozmawiał w sobotę rano z premierem Chorwacji Andrejem Plenkovicem, który zapewnił o pełnym wsparciu chorwackich służb medycznych. "Poleciłem naszym służbom konsularnym organizację wsparcia dla rodzin uczestników wypadku" - poinformował.



"Do Chorwacji na moje polecenie udają się dziś minister zdrowia Adam Niedzielski, wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz, a także medycy i psychologowie z Zespołu Pomocy Medycznej" - przekazał szef rządu.



Rzecznik MSZ: uruchomiono specjalną infolinię 

- Do wypadku doszło o 5.40. To był autokar z pielgrzymami podróżującymi do Medjugorie w Bośni i Hercegowinie. Autokar posiada warszawskie tablice rejestracyjne, więc być może z Mazowsza. Będzie to jeszcze potwierdzali - powiedział w rozmowie z RDC rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łukasz Jasina.

Później MSZ poinformowało, że autokar był zarejestrowany w Grodzisku Mazowieckim.



- Polskie służby konsularne są na miejscu i udzielają wszelkiej niezbędnej pomocy. Na miejsce jadą też szersze zespoły, w tych psychologowie z zespołu pomocy humanitarno-medycznej - dodał.



- Zostanie uruchomiony specjalny numer telefonu, zajmie się tym polska ambasada w Zagrzebiu. Wszyscy będą mogli uzyskać tam potrzebne informacje - mówił Jasina przed godz. 10.



Tuż przed godz. 11 ambasada RP w Zagrzebiu uruchomiła infolinię pod numerem + 385 148 99 414, pod którym członkowie rodzin ofiar wypadku autokaru w Chorwacji mogą uzyskać niezbędne informacje dotyczące wypadku.

Media: kierowca prawdopodobnie zasnął

Jak powiedział agencji AFP rzecznik chorwackiej policji Marko Muric, wypadek miał miejsce około godziny 5.40. "Autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie. Kilka osób zginęło, kilkudziesięciu pasażerów jest rannych" - przekazał Muric.

"Najbardziej prawdopodobną przyczyną wypadku polskiego autokaru było zaśnięcie kierowy" - podała chorwacka telewizja publiczna HRT.

Do wypadku doszło na autostradzie A4, w położonym na północ od Zagrzebia regionie varażdińskim, między miejscowościami Jarek Bisaszki i Podvorec. Autobus jechał w kierunku Zagrzebia - przekazała chorwacka agencja prasowa HINA.

Warszawska prokuratura wszczęła śledztwo

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że polecił wszcząć śledztwo w sprawie wypadku polskiego autokaru w Chorwacji.

"Poleciłem, by w związku z katastrofą Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo z art. 173 par. 3 Kodeksu karnego" - napisał Ziobro na Twitterze.

Przepis ten przewiduję karę pozbawienia wolności od lat 2 do 12 dla sprawcy katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, której następstwem jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób.

Przed godziną 13 Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w tej sprawie.

"W toku postępowania przygotowawczego podjęte zostaną czynności procesowe umożliwiające wszechstronne wyjaśnienie okoliczności zdarzenia, w szczególności zaś ustalenie przyczyny katastrofy" - czytamy w komunikacie rzeczniczki prasowej prokuratury, Aleksandry Skrzyniarz.

Zbigniew Ziobro wyraził też najgłębsze wyrazy współczucia dla rodzin ofiar tragicznego wypadku.


Kondolencje od premiera Chorwacji

"Poszkodowanym w wypadku polskiego autokaru w Chorwacji udzielana jest pomoc, zaangażowano wszystkie służby" - zapewnił w sobotę chorwacki premier Andrej Plenković. Polityk złożył kondolencje bliskim ofiar.

Premier Chorwacji poinformował na Twitterze, że rozmawiał z szefem polskiego rządu Mateuszem Morawieckim.

Plenković dodał, że w imieniu rządu chorwackiego złożył kondolencje bliskim ofiar. Zapewnił, że do działań związanych z wypadkiem zaangażowano wszystkie chorwackie służby. Poszkodowanym udzielana jest pomoc - podkreślił premier.

Źródło:

RDC / PAP

Autor:

Anna Boćkowska / mnd