Uroczystości państwowe i zgromadzenia publiczne. Rocznica katastrofy smoleńskiej w Warszawie

  • 10.04.2018 07:20

  • Aktualizacja: 23:21 25.07.2022

Odsłonięcie pomnika ofiar tragedii smoleńskiej oraz kamienia w miejscu, gdzie stanie pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego, apel pamięci przed Pałacem Prezydenckim i wieczorny marsz pamięci - złożyły się na oficjalne obchody ósmej rocznicy katastrofy smoleńskiej w Warszawie. Uroczystości przygotował też stołeczny ratusz.
Uroczystości państwowe rozpoczęły się od mszy w intencji ofiar katastrofy o godz. 8 w kościele seminaryjnym przy Krakowskim Przedmieściu. Po mszy, o godzinie 8:41, rozpoczął się apel pamięci przed Pałacem Prezydenckim. Odczytano nazwiska wszystkich 96 ofiar tragicznego lotu.

Przed Pałacem ułożono krzyż z białych i czerwonych zniczy, umieszczono zdjęcie pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich, po dwóch stronach znajdowały się flagi narodowe, była też asysta wojskowych.



Wojskowe Powązki

Uroczystości zorganizował również warszawski ratusz. Przybyli na nie przedstawiciele rodzin ofiar, władz stolicy i politycy. Na cmentarzu wojskowym na Powązkach oczytano nazwiska ofiar katastrofy, duchowni trzech wyznań odmówili modlitwę, delegacje i bliscy ofiar złożyli wieńce i kwiaty, zapłonęły znicze. O godz. 8.41 – w godzinę katastrofy - odegrany został utwór "Cisza".

Pomnik upamiętniający 96 ofiar katastrofy pod Smoleńskiem znajduje się u wylotu Alei Profesorskiej. Ma formę bloku białego granitu przełamanego na dwie zapadające się w ziemię części, umieszczonego na ciemnej nawierzchni pomiędzy dwoma rzędami nagrobków z czarnego granitu.



Wśród pochowanych tu osób, które zginęły 10 kwietnia 2010 r. są m.in. szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Franciszek Gągor, dowódca Sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik, szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak oraz szef BBN Aleksander Szczygło.

Spoczywają tu także m.in. posłanka PiS Grażyna Gęsicka, posłanka SLD Jolanta Szymanek-Deresz, prezes NBP Sławomir Skrzypek, przewodniczący Komitetu Katyńskiego Stefan Melak, sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Przewoźnik, członkowie załogi: Robert Grzywna i Andrzej Michalak; funkcjonariusze BOR: Paweł Janeczek, Dariusz Michałowski, Piotr Nosek i Jacek Surówka; stewardessy - Barbara Maciejczyk i Natalia Januszko, kapelan prezydenta ks. Roman Indrzejczyk i prezydencki lekarz Wojciech Lubiński.

Kwiaty w Świątyni Opatrzności Bożej

W południe Andrzej Duda złożył w Świątyni Opatrzności Bożej wieniec przed grobem ostatniego prezydenta na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Prezydent złożył też wieńce przed grobami: prezesa Stowarzyszenia Parafiada ks. Józefa Jońca, kapelana Warszawskiej Rodziny Katyńskiej ks. Zdzisława Króla oraz kapelana Federacji Rodzin Katyńskich ks. Andrzeja Kwaśnika, którzy także zginęli w katastrofie smoleńskiej.




Wcześniej kwiaty przed grobami ofiar katastrofy smoleńskiej w Świątyni Opatrzności Bożej złożył premier Mateusz Morawiecki, prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz delegacja polityków tej partii.

Następnie prezydent udał się na Cmentarz Wojskowy na Powązkach i złożył wieńce przed Pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej i na grobach ofiar katastrofy. Towarzyszyła mu małżonka, Agata Kornhauser-Duda, a także szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch i przedstawiciele Kancelarii Prezydenta.

Premier Morawiecki: 10 kwietnia pozostanie na zawsze dniem zadumy

Premier Mateusz Morawiecki oddał hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej. Szef rządu we wpisie na Twitterze napisał, że 10 kwietnia "na zawsze pozostanie dniem zadumy nad polskim losem". "Życie 96 ofiar katastrofy pod Smoleńskiem, w tym Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego Małżonki, było najlepszym świadectwem i przykładem niezrównanego patriotyzmu oraz służby drugiemu człowiekowi. Cześć Ich Pamięci!" - napisał premier Morawiecki.



Odsłonięcie pomnika

Po południu o godz. 15.30 rozpoczęła się uroczystość oficjalna z udziałem najwyższych władz państwowych, na pl. marsz. Józefa Piłsudskiego. Między innymi został odsłonięty pomnik ofiar tragedii smoleńskiej.



Następnie odsłonięto kamień węgielny pod pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego.



Msza w archikatedrze św. Jana w intencji ofiar tragedii


O godzinie 19 została odprawiona msza św. w bazylice Archikatedralnej. - Jestem wdzięczny wszystkim oddającym hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej, wszystkim, którzy - niezależnie od swoich przekonań - odważnie bronią fundamentów, z których wyrastamy - mówił bp Michał Janocha podczas mszy w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej w warszawskiej archikatedrze św. Jana.

Biskup dziękował m.in. prezydentowi Andrzejowi Dudzie oraz pozostałym przybyłym na mszę, za to, że oddają hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej. - Pragnę wyrazić wdzięczność wszystkim tutaj obecnym i nieobecnym politykom, ludziom kultury, wszystkim odpowiedzialnym za kształt naszego kraju, którzy niezależnie od swoich przekonań i sympatii odważnie bronią fundamentów z których wyrastamy, bronią tożsamości polskiego narodu, a tym samym tożsamości Europy narodów - podkreślił bp Janocha, który jest biskupem pomocniczym archidiecezji warszawskiej.

Jak przypomniał, w Smoleńsku zginęli m.in. przedstawiciele największych politycznych ugrupowań, cywile oraz duchowni. - Reprezentacja nas, narodu. Tego dnia Polska utraciła prezydenta i znaczną część politycznych elit. Zginęli, bo chcieli oddać hołd polskim oficerom zamordowanym w Katyniu - dodał duchowny.

Biskup odwołała się też do instalacji umieszczonej w archikatedrze św. Jana Chrzciciela, która przedstawia orła wzbijającego się do lotu, który zrywa pętające go kajdany.

- Tego dnia i przez całą Wielką Sobotę na dole, poniżej orła wyobrażane było martwe ciało Chrystusa w grobie, a w górze ciało Chrystusa uwielbione i zmartwychwstałe, eucharystyczne. Ten paschalny kontekst nadaje tej instalacji wymiar teologiczny - to jest pański grób. Ten paschalny kontekst nadaje najgłębszy sens idei, która tu została przywołana - 100-leciu naszej niepodległości. Ten paschalny kontekst nadaje wreszcie najgłębszy sens temu, co wydarzyło się przed ośmiu laty w smoleńskim lesie, bo wolność krzyżami się mierzy. Polskie skrzydła wbiły się w czarną ziemię, polskie skrzydła wzbijają się w białe niebo - zaznaczył bp Janocha.

Biskup pytał też, jaka jest dzisiaj nasza ojczyzna. - Dziś między katedrą, a Pałacem Prezydenckim stoją bariery, chroniące Polaków przed Polakami. Czarne marsze domagają się prawa do zabijania nienarodzonych - stwierdził. - Czy ten orzeł, który wzlatuje do lotu nie jest tylko projekcją naszych narodowych tęsknot, kolejnym zbiorowym złudzeniem, czy nie jest jakąś tragiczną farsą? - pytał duchowny.



Marsz pamięci

Po mszy z Placu Zamkowego wyruszył marsz pamięci. Prezydent Andrzej Duda wspominał na twitterze wieczory pod Pałacem w dniu katastrofy i po niej.



Przemówienie prezesa PiS

Po godz. 21 przed Pałacem Prezydenckim przemówienie wygłosił Jarosław Kaczyński.



Uroczystości zakończyły się na pl. Piłsudskiego, gdzie kwiaty pod pomnikiem ofiar tragedii smoleńskiej złożył prezes PiS Jarosław Kaczyński.



Organizatorem państwowych obchodów był wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Wstęp na teren uroczystości państwowych ze względów bezpieczeństwa był "reglamentowany", a zasady i sposób dystrybucji wejściówek czy zaproszeń przygotowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Główne uroczystości był zabezpieczane przez służby podległe MON i MSWiA. Do działań włączona została Straż Miejska.

Źródło:

PAP,RDC

Autor:

mg