Pomnik ofiar tragedii smoleńskiej odsłonięty. J. Kaczyński: to przywrócenie godności państwa

  • 10.04.2018 15:42

  • Aktualizacja: 23:21 25.07.2022

W ósmą rocznicę katastrofy smoleńskiej na placu Piłsudskiego w Warszawie przedstawiciele rodzin odsłonili pomnik ofiar tragedii smoleńskiej 2010 roku.
Do odsłonięcia monumentu zaproszone zostały wszystkie rodziny ofiar. W odsłonięciu uczestniczyli m.in. Jarosław Kaczyński, Marta Kaczyńska, Małgorzata Wassermann, Ewa Kochanowska, Andrzej Melak. Następnie pomnik został poświęcony przez metropolitę warszawskiego kard. Kazimierza Nycza.

- Modlimy się przede wszystkim za zmarłych, którzy osiem lat temu zginęli w katastrofie smoleńskiej, w tej modlitwie prosimy w intencji najbliższych tych zmarłych, ale módlmy się także o to, aby ten pomnik wszystkich nas jednoczył - powiedział kard. Nycz.

Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku, autorstwa Jerzego Kaliny, stanął na obszarze zielonym między placem Piłsudskiego a ul. Królewską. Na pomniku są alfabetycznie wypisane nazwiska wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej.

Następnie odsłonięto kamień węgielny pod pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Aktu tego dokonali prezydent Andrzej Duda, brat tragicznie zmarłego prezydenta, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, córka Lecha Kaczyńskiego Marta oraz posłanka PiS Anita Czerwińska.

- Przyszedł ten dzień, na który czekaliśmy, dzień odsłonięcia pomnika ofiar. Tu, tuż obok stanie prawdopodobnie w listopadzie pomnik Lecha Kaczyńskiego. Zapytajmy, jaki jest sens tych wydarzeń? Jaki jest sens tego pomnika, który jest o kilkadziesiąt metrów stąd? Pomnika pamięci, pomnika godności, pomnika wierności - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas wtorkowej uroczystości.

- Spójrzmy na napis na tym pomniku - tam jest 96 nazwisk. Bez żadnych tytułów, bez funkcji, po prostu 96 osób. 96 osób Polek i Polaków, choć nie wszyscy byli polskiej narodowości, to wszyscy byli polskimi obywatelami, osób, które wspólnie wybrały się do Katynia właśnie po to, by podtrzymać pamięć i już to jest wystarczającym powodem, żeby ten pomnik tutaj stanął - dodał.

Prezes PiS stwierdził, że nawet, gdyby byli to ludzie, którzy nie pełnili żadnej "wysokiej funkcji", to pomnik ku ich pamięci powinien stanąć. - Powinien stanąć, bo jest wyrazem pamięci o ludziach, którzy chcieli uczynić coś ważnego nie tylko w wymiarze osobistym, ale także w wymiarze narodowym, w wymiarze odnoszącym się do naszej historii, naszej pamięci, tej trudnej pamięci o Katyniu, ale pamięci tak ważnej - zaznaczył Kaczyński.

Wystąpienie prezesa PiS było przerywane skandowaniem "Jarosław" i "Dziękujemy".

Kaczyński przypomniał, że wśród ofiar katastrofy smoleńskiej był m.in. prezydent, jego małżonka, ostatni prezydent na uchodźctwie i - jak wskazał szef PiS - wiele osób, które pełniły rożnego rodzaju wysokie funkcje w życiu społecznym, religijnym oraz w wojsku. - Była to śmierć w znacznej części polskiej elity. I chociaż śmierć zwykłych Polaków byłaby równie ważna, to trzeba pamiętać, że to buduje szczególny związek z tym, co wydarzyło się w 1940 r. w Katyniu. Tam też mordowano polską elitę - powiedział prezes PiS.

Jak oświadczył, dlatego "trzeba o tym pamiętać i dlatego nie wolno tego z naszej pamięci wypierać, i dlatego musimy tu mówić nie tylko o pamięci, ale także o godności, bo naród który ma poczucie godności, państwo, które chce być traktowane, jako państwo poważne musi tego rodzaju sytuacje, tego rodzaju tragiczne wydarzenia brać pod uwagę, uwzględniać i upamiętniać".

- Państwo nie może się bać. I to jest właśnie szczególnie istotne. "Nie lękajcie się" - te słowa Jana Pawła II, świętego, największego Polaka musimy ciągle pamiętać - dodał Kaczyński. Według prezesa PiS pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej jest "wyrazem odrzucenia lęku, odrzucenia lęku i przywrócenia godności, godności państwa, godności narodu".

10 kwietnia 2010 r. o godz. 8.41 samolot Tu-154M z delegacją udającą się na obchody 70-lecia zbrodni katyńskiej rozbił się pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką, wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych.

Źródło:

PAP

Autor:

RDC