Ciechanów. Zbiórka środków medycznych na pomoc dla Ukrainy
24.02.2022 18:38
Aktualizacja: 05:44 26.07.2022
Mer miasta Chmielnicki na Ukrainie Olexandr Symchyshyn poprosił prezydenta Ciechanowa Krzysztofa Kosińskiego o pilną pomoc w dostarczeniu materiałów medycznych. W Ciechanowie odbyła się zbiórka tych środków. Część z nich zakupiono z funduszu samorządu.
UKRAINE RUSSIA CONFLICT (autor: SERGEY KOZLOV)
Jak poinformował we wpisie na Facebooku prezydent Ciechanowa, w czwartek, od wczesnych godzin porannych, jest on w kontakcie z władzami partnerskiego miasta Chmielnicki na Ukrainie, którego mer Olexandr Symchyshyn poprosił "o pilną, niezbędną pomoc" - chodzi o dostarczenie materiałów medycznych, jak bandaże, opaski uciskowe, zestawy pierwszej pomocy, a także koce termiczne, opatrunki hydrożelowe, kompresy i panthenol.
"Z budżetu miasta już zakupiliśmy część z nich oraz otrzymaliśmy od przedsiębiorców. Dziś do godz. 21. w ratuszu trwa zbiórka materiałów medycznych dla dotkniętych wojną Ukraińców" – przekazał we wpisie Kosiński. Prezydent Ciechanowa zaapelował jednocześnie do mieszkańców, przedsiębiorców, organizacji pozarządowych "o przyłączenie się do wsparcia akcji pomocowej".
Pilna i niezbędna pomoc
- Mer naszego miasta partnerskiego na Ukrainie zwrócił się do nas z prośbą o pilną niezbędną pomoc dla mieszkańców Chmielnickiego. Potrzebują materiałów medycznych - wyjaśnia.
Kosiński zapowiedział, że jeszcze dziś w nocy ruszy z tego miasta transport na granicę polsko-ukraińską, gdzie zostanie odebrany przez wskazane osoby z Chmielnickiego. To ukraińskie miasto jest partnerem Ciechanowa od 25 lat.
Prezydent Ciechanowa podkreślił, że do urzędu miasta od rana zgłaszały się już pierwsze osoby z Ukrainy z prośbą o udzielenie schronienia. - Dziś rano skierowałem prośbę do wojewody, aby w trybie pilnym do Urzędu Miasta Ciechanów zostały przesłane szczegółowe procedury związane z organizacją udzielania wielopłaszczyznowej pomocy uchodźcom z Ukrainy – zaznaczył.
Jednocześnie wyjaśnił, że samorząd Ciechanowa już wcześniej zadeklarował do 300 miejsc zbiorowego zakwaterowania dla uchodźców z Ukrainy, jako odpowiedź na pytania administracji rządowej.