Seredzice. Radni przeciwni zmianie granic woj. mazowieckiego

  • 04.02.2020 22:20

  • Aktualizacja: 01:24 26.07.2022

Radni powiatu radomskiego jednogłośnie opowiedzieli się przeciw propozycji zmiany granicy administracyjnej gminy Iłża w powiecie radomskim na rzecz gminy Mirzec w powiecie starachowickim. Uchwałę podjęto po wcześniejszych konsultacjach społecznych z mieszkańcami gminy Iłża. Przeciwko zmianom granic była również Rada Miejska w Iłży oraz Sejmik Województwa Mazowieckiego.
Cała sprawa ma swój początek w pomyśle grupy mieszkańców miejscowości Seredzice. Osiem rodzin z bloku jednorodzinnego w Seredzicach chciało odłączyć się od swojej gminy i przenieść do gminy Mirzec w województwie świętokrzyskim. To właśnie tam prowadzi jedyna asfaltowa droga, z jakiej mogą skorzystać mieszkańcy. Mieszkańcy budynku mieli konkretne argumenty.  – Położenie bloku, jak i droga dojazdowa powodują, że jesteśmy bardziej związani z gminą Mirzec. Dzieci tam chodzą do szkoły, ludzie korzystają z ośrodków zdrowia. Jest to jedyna droga utwardzona do bloku. Mam nadzieję, że samorządy jakoś się dogadają i będzie możliwość przejścia do województwa świętokrzyskiego – mówi Roman Biskupski, prezes wspólnoty mieszkaniowej z Seredzic.

Pomysły takie popierają władze gminy Mirzec i starają się, żeby spełnić wolę mieszkańców Seredzic. Przeciwne zmianom administracyjnym są władze gminy Iłża.

- Mieszkańcy Seredzic, gdzie leży ta część tego odcinka, który chcą ci mieszkańcy odłączyć, sprzeciwili się temu. Była też decyzja rady gminy w Iłży sprzeciwiająca się. W tym momencie powiat radomski prowadził konsultacje. Jest ponad tysiąc ankiet i zdecydowany sprzeciw mieszkańców całej gminy - mówi burmistrz Przemysław Burek.

W sprawie głos zabrał także marszałek Mazowsza Adam Struzik, bo na spornym terenie zlokalizowane jest ujęcie wody. Zasila ono wprawdzie Starachowice, ale jest też zapasowym ujęciem dla Mazowsza.

- Przeanalizowaliśmy tę sprawę, zapytaliśmy też naszych samorządowców z gminy Iłża. Wygląda na to, że nie ma żadnych racjonalnych powodów, by zgadzać się na przesunięcie granic - mówi Adam Struzik.

Po wszystkich wymaganych konsultacje w gminach, powiatach i sejmikach ostateczną decyzję w tej spornej sprawie podejmie Prezes Rady Ministrów.

Źródło:

RDC

Autor:

Tomasz Giska/ŁM