Rosja atakuje Kijów, a Polska poderwała myśliwce F-16

  • 02.01.2024 09:05

  • Aktualizacja: 09:23 02.01.2024

W związku z intensywną aktywnością rosyjskiego lotnictwa dla bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej poderwano pary myśliwców F-16 – polskie i amerykańskie – oraz sojuszniczy tankowiec powietrzny. Informację te podało dziś rano Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa Rosji, związana uderzeniami na terytorium Ukrainy. Dla bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej wystartowały dwie pary myśliwców F-16 – polska i amerykańska – oraz sojuszniczy tankowiec powietrzny – poinformowało Dowództwo Operacyjne RSZ.

W nocy z poniedziałku na wtorek i we wtorek rano miała miejsce kolejna seria ataków powietrznych Rosji na Ukrainę. Na całym terytorium Ukrainy we wtorek rano obowiązuje alarm przeciwlotniczy; Rosjanie zaatakowali m.in. Kijów i Charków. Nad ranem ukraińskie lotnictwo ostrzegło, że w stronę Ukrainy zmierza 16 rosyjskich bombowców strategicznych Tu-95M uzbrojonych w rakiety.

W wtorek rano Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych opublikowało wpis na portalu X (Twitterze) odnoszący się do ataków powietrznych Rosji: „Informujemy, że obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, która związana jest z wykonywaniem uderzeń na terytorium Ukrainy. W celu zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej aktywowano dwie pary myśliwców F-16 oraz sojuszniczy tankowiec powietrzny” – podano.

Jak wskazano, ok. godz. 5:45 rano wystartowała para amerykańskich, a ok. 6.15 polskich myśliwców F.16 stacjonujących w bazie lotniczej w Łasku. „Ostrzegamy, że działalność polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza we wschodnim obszarze kraju” – podkreśla Dowództwo Operacyjne.

Poprzedni zmasowany atak lotniczy Rosji na Ukrainę miał miejsce w piątek rano. Polskie wojsko wykryło wtedy obiekt, który naruszył polską przestrzeń powietrzną przy granicy z Ukrainą. Jak informował potem polski Sztab Generalny, była to najprawdopodobniej jedna z rosyjskich rakiet wycelowanych w Ukrainę, która naruszyła polską przestrzeń powietrzną, a chwilę później ją opuściła.

Czytaj też: W sylwestra Rosjanie użyli rekordowej liczby dronów. Rekordowo dużo też zestrzelono

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA