Zniszczone tamy bobrów w rezerwacie Wieliszewskie Łęgi. Sprawą zajmie się prokuratura

  • 01.02.2023 08:54

  • Aktualizacja: 17:07 01.02.2023

Spuszczona woda, zniszczona tama, wszystko ciężkim sprzętem. Prokuratura zajmie się sprawą zniszczeń w rezerwacie Wieliszewskie Łęgi nad Narwią. Zniszczeń dopuściły się koparki firmy, która na zlecenie Wód Polskich pogłębiała kanały w dniu 18 stycznia.

- O sprawie zaalarmował nas nasz wolontariusz - mówi Roman Głodowski, założyciel Stowarzyszenia Nasz Bóbr. - Na miejscu zażądałem decyzji Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska na niszczenia tam bobrowych oraz na prace zezwalające na prace w rezerwacie, która postawić Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska. Okazało się, że takiej decyzji nie posiadają - dodaje.

- Bobry są w trakcie rui, to czas rozmnażania w którego trakcie nie powinno się im przeszkadzać - informuje Głodowski. - Sama tama w rezerwacie została całkowicie zniszczona. Zostało również naruszone żeremie, czyli miejsce gdzie bobry mieszkają i odpoczywają. Prace zostały wykonane koparką. Została spuszczona woda z rezerwatu. To jest łęg, obszar leśny, który charakteryzuje się tym, że po prostu musi być tam dużo wody - podkreśla.

W ubiegłym roku rezerwat Wieliszewskie Łęgi objęto ochroną czynną co oznacza, że przez najbliższe pięć lat nie można w nim prowadzić żadnych prac. Stowarzyszenie złożyło zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa oraz wykroczeń.

Czytaj też: Legalny alkohol nad Wisłą? Są głosy krytyki

Źródło:

RDC

Autor:

Adrian Pieczka/AA