Coraz więcej osób na strzelnicach. "Ludzie pytają o broń długą"

  • 08.03.2022 09:36

  • Aktualizacja: 14:19 30.08.2022

Duże zainteresowanie zajęciami na strzelnicach w regionie. W weekend przeżyły oblężenie. Zapisują się nie tylko Polacy, ale przede wszystkim Ukraińcy, którzy chcą jechać do swojego kraju i walczyć.
- Od zeszłego tygodnia obserwuję dużo większe zainteresowanie - mówi instruktor strzelectwa Barbara Wojcieszak. - A samo zainteresowanie odnosi się głównie do zapoznania się z bezpieczną obsługą broni, zwłaszcza broni długiej. Jest też wzmożone zainteresowanie byciem członkiem klubu, żeby zapoznać się z całą specyfiką sportu strzeleckiego - wskazuje.

- Nie tylko Polacy ruszyli na strzelnice - dodaje Wojcieszak. - Mieliśmy mnóstwo obywateli Ukrainy i wśród naszych członków, i wśród zainteresowanych. Tak naprawdę są to i Ukraińcy, i Polacy. Są też inne narodowości, np. obserwujemy też zainteresowanie z krajów zachodnich. To osoby mieszkające, pracujące bądź uczące się w Polsce - wyjaśnia.

- Największe zainteresowanie jest bronią długa - informuje Wojcieszak. - Ludzie pytają się przy zapisach, czy mogliby z AK47, czyli z "kałacha" postrzelać. Faktycznie największe oblężenie jest na ten rodzaj broni. Jeżeli nie jadą na strzelanie z kałasznikowa, to chcą się zapoznać ze specyfiką broni długiej - tłumaczy.

Pod opieką instruktora za 10 strzałów z Kałasznikowa w Warszawie zapłacimy około 80 złotych. Przy pistolecie z kalibrem 9mm to 100 złotych za 25 strzałów.

Źródło:

RDC

Autor:

Adrian Pieczka/PL