Wyciek gorącej wody na Woli i ewakuacja mieszkańców

  • 10.03.2023 18:49

  • Aktualizacja: 11:01 11.03.2023

Wyciek gorącej wody na Woli. Na chodniku przy ul. Brożka 2A jest wyrwa o średnicy kilku metrów. W związku ze zdarzeniem woda podmyła blok i konieczna była ewakuacja ponad 30 mieszkańców, którzy najbliższą noc spędzą u swoich rodzin. Ze względu na przedłużające się prace inspektorów nie mogą bowiem wrócić na stałe do swoich mieszkań.

Przy ul. Brożka 2A ok. godz. 14 doszło do pęknięcia przewodu ciepłowniczego zasilającego budynek i wycieku gorącej wody. Wypływająca woda podmyła blok. Służby ratownicze zatrzymały wypływ wody i odłączyły pozostałe media na czas akcji ratowniczej.

Dostaliśmy zgłoszenie po godzinie 14 o wycieku gorącej wody. Kiedy przyjechaliśmy na miejsce na chodniku była o średnicy ok. 5 metrów, z której wydobywała się gorąca woda. Wyrwa się powiększała. Strażacy zabezpieczyli miejsce i wciąż wypompowują wodę – powiedział Krzysztof Koseski ze stołecznej PSP.

Dodał, że w związku z tym, iż woda podmyła blok strażacy wyprowadzili ponad 30 mieszkańców. – Wcześniej grupa mieszkańców sama opuściła budynek – dodał.

Z kolei rzecznik prasowy Urzędu Dzielnicy Wola m.st. Warszawy Mateusz Witczyński, wyjaśnił, że przy ul. Brożka 2A doszło do pęknięcia przewodu ciepłowniczego zasilającego budynek. Służby ratownicze zatrzymały wypływ wody i odłączyły pozostałe media na czas akcji ratowniczej.

Witczyński poinformował, że na miejscu są pracownicy Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego i administracji budynku. – Są również przedstawiciele miasta i dzielnicy Wola, którzy oferują pomoc mieszkańcom oczekującym na decyzję w sprawie ich nieruchomości – oznajmił.

Dla mieszkańców, którzy potrzebują miejsca pobytu do czasu zakończenia prac służb, dzielnica udostępniła przestrzenie w szkole 388 przy ul. Deotymy 25.

Ze względu na przedłużające się prace inspektorów mieszkańcy będą musieli spędzić noc poza mieszkaniami, większość wybrała noclegi u rodziny – przekazał później Witczyński.

Wyjaśnił, że lokatorzy bloku przy ul. Brożka 2A mogą wejść do mieszkań w asyście policji i zabrać najpotrzebniejsze rzeczy.

Służby miejskie zidentyfikowały wszystkich mieszkańców, jednak żadna z rodzin nie zdecydowała się skorzystać z oferowanych przez dzielnicę noclegów. Na miejscu cały czas są przedstawiciele miasta, dzielnicy, wolskiego Ośrodka Pomocy Społecznej – poinformował.

Z posiadanych obecnie informacji wynika, że konstrukcja budynku nie została naruszona. Nie ma jednak informacji, ile czasu administrator będzie potrzebował na przywrócenie mediów – wskazał rzecznik Woli.

Budynek przy Brożka 2A ma 50 lokali, administruje nim wspólnota mieszkaniowa, a zarządza firma ARomex Sp. z o.o.

Czytaj też: Mniej betonu na wolskich podwórkach. Ponad 7 milionów na zieleń

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA