Wiceszef związku maszynistów o proteście na WKD: Strajk może się skończyć

  • 18.01.2024 17:04

  • Aktualizacja: 12:09 19.01.2024

Jeżeli zarząd będzie gotowy do tego, żeby spróbować osiągnąć kompromis, to ten strajk skończy się jutro – powiedział w „Popołudniu Radia dla Ciebie” Sławomir Centkowski ze Związku Zawodowego Maszynistów. Dziś rozpoczął się strajk pracowników Warszawskiej Kolei Dojazdowej. Pociągi nie kursowały przez dwie godziny rano i po południu.

POPOŁUDNIE RDC. STRAJK GENERALNY WKD [POSŁUCHAJ]

Maszyniści Warszawskiej Kolei Dojazdowej rozpoczęli dziś strajk generalny. Twierdzą, że to jedyna szansa, aby ich postulaty zostały wzięte pod uwagę przez zarząd spółki.

– Wierzę w to, że dojdziemy do porozumienia, nie wiem tylko kiedy. Również wierzę w to, że wzrost wynagrodzenia, który nastąpi, da bezpieczeństwo pasażerom, a maszynista nie będzie zatroskany o utrzymanie swojej rodziny, tylko będzie bezpiecznie wykonywał swoje czynności, które doprowadzą pociąg do stacji końcowej – powiedział w „Popołudniu Radia dla Ciebie” Sławomir Centkowski ze Związku Zawodowego Maszynistów.

Maszyniście domagają się wzrostu wynagrodzenia o 800 zł brutto.

Jeżeli te 800 złotych jest problemem, to proponujemy rozłożyć to na dwie raty. Niestety nie znalazło to zrozumienia z drugiej strony. Jeżeli zarząd będzie gotowy do tego, żeby spróbować osiągnąć kompromis, to ten strajk skończy się jutro. Jeżeli tego kompromisu nie będzie, to strajk będzie trwał do skutku – dodał Centkowski.

Spór o podwyżki dla maszynistów Warszawskiej Kolei Dojazdowej trwa od lipca ubiegłego roku.

Strajk generalny WKD

Maszyniści Warszawskiej Kolej Dojazdowej strajk rozpoczęli w czwartek rano. Dwa razy dziennie w dni powszednie przez dwie godziny pociągi WKD będą stały na najbliższych stacjach.

Niestety, ruszył strajk. Niestety, pracownicy podjęli akcję strajkową. Z tego tytułu jest mi bardzo przykro, bo przez ostatnie 15 czy 20 lat na kolei nie było strajków. Tutaj twarda i nieugięta wręcz postawa zarządu doprowadziła do tego, że mamy taką sytuację — oznajmił Centkowski. 

Mimo zapowiedzi pasażerowie w Grodzisku Mazowieckim byli dziś rano byli zdezorientowani. Musieli dojechać do pracy, a pociągi WKD są ich jedynym transportem.

Warszawska Kolej dojazdowa zaleca korzystanie w tym czasie z pociągów kolei Mazowieckiej oraz Szybkiej Kolei Miejskiej.

„Wszystkie ważne bilety jednorazowe i okresowe WKD w trakcie strajku będą honorowane w pociągach Kolei Mazowieckich na odcinku Grodzisk Mazowiecki – Warszawa Śródmieście/Główna/Centralna. Wszystkie ważne bilety jednorazowe i okresowe WKD w ww. terminie będą honorowane w pociągach Szybkiej Kolei Miejskiej” – informują przewoźnicy.

Brak porozumienia maszynistów z zarządem

Wczorajsze rozmowy „ostatniej szansy” nie przyniosły efektów. 

 Nie udało się osiągnąć żadnego porozumienia. Zarząd spółki niesamowicie twardo stoi na swoim stanowisku, nie przewiduje żadnych dodatkowych środków i wzrostu wynagrodzenia dla pracowników. Czynił to samo w ubiegłym roku i wtedy też nie osiągnęliśmy porozumienia. W związku z tym jutro (18 stycznia – przyp. red.) od godziny 6 do 8 oraz od godziny 15 do 17 będzie prowadzony strajk – mówi wiceszef związku zawodowego maszynistów w Polsce Sławomir Centkowski.

Wszystkie ważne bilety WKD są honorowane w pociągach Kolei Mazowieckich oraz Szybkiej Kolei Miejskiej.

Paraliż komunikacyjny i strajk ostrzegawczy

Związkowcy przeprowadzili już 15 listopada strajk ostrzegawczy. Pociągi WKD nie kursowały między godziną 6 a 8 rano. 28 listopada odbyło się spotkanie protestujących maszynistów z władzami spółki, jednak nie przyniosło porozumienia.

Strona związkowa już 2 października złożyła pismo do przewoźnika z żądaniem wzrostu wynagrodzeń o 1000 zł od 1 lipca. 4 października zarząd spółki zwołał spotkanie ze związkami i oświadczył, że porozumiał się z urzędem marszałkowskim i wypłaci wzrost wynagrodzeń o 500 zł, choć 27 września przekazał pismo, w którym poinformował, że na razie wzrost wynagrodzeń jest niemożliwy, bo właściciel się nie zgodził. - Przypomniałem zarządowi, że w tej chwili związki zawodowe oczekują wzrostu wynagrodzenia o 1000 zł od 1 lipca i o 800 zł od 1 stycznia. Ale te 800 zł, jak zapisano w protokole, będzie przedmiotem kolejnych spotkań, pierwsze musi się odbyć do 15 stycznia - podawał.

Przez cały okres rokowań i mediacji pracodawca nie złożył żadnej propozycji wzrostu wynagrodzeń w tym roku – podkreślał wiceprezydent Związku Zawodowego Maszynistów Sławomir Centkowski.

Warszawska Kolej Dojazdowa poinformowała, że w wyniku przeprowadzonych 14 listopada mediacji pomiędzy zarządem spółki WKD a przedstawicielami Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce oraz NSZZ "Solidarność" Region Mazowsze, na propozycje przedstawione przez przewoźnika, wśród których znalazła się m.in. podwyżka wynagrodzenia zasadniczego w wysokości 500 zł od dnia 1 kwietnia 2024 roku przystała NSZZ "Solidarność" Region Mazowsze, odstępując od sporu.

Z kolei Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce nie przystał na propozycje przedłożone przez spółkę, podtrzymał swoje żądania wprowadzenia drugiej podwyżki w bieżącym, 2023 roku i przeprowadził 15 listopada strajk ostrzegawczy.

Czytaj też: Sejm uchwalił budżet na 2024 rok

Źródło:

RDC

Autor:

RDC /PA