Wybory samorządowe 2024. PKW podała nowe dane dotyczące frekwencji

  • 07.04.2024 18:42

  • Aktualizacja: 06:13 08.04.2024

Do godz. 17:00 frekwencja w wyborach samorządowych wyniosła 39,43 proc. - podała Państwowa Komisja Wyborcza. W 2018 roku o tej porze było to 41,65 proc.

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak na konferencji prasowej w Warszawie przekazał, że biorąc pod uwagę dane do godz. 17 otrzymanych od 29 tys. 707 obwodowych komisji wyborczych (czyli 100 proc.), liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach, czyli ujęta w spisach wyborców w obwodach, z których otrzymano dane wyniosła 28 mln 895 tys. 920 osób.

Według niego karty do głosowania wydano 11 mln 394 tys. 642 osobom uprawnionym, co stanowi 39,43 proc. liczby osób uprawnionych do udziału w tych wyborach.

Marciniak, porównując tę liczbę do danych z 2018 r., z tej samej godziny, podkreślił, że frekwencja do godz. 17 jest mniejsza o blisko 2 punkty proc. Przypomniał, że z kolei w ostatnich wyborach parlamentarnych frekwencja na tę sama godzinę wynosiła 57 proc.

Najwyższą frekwencję do tej godziny odnotowano w Warszawie (41,59 proc.), Kielcach (38,98 proc.) i Olsztynie (38,85 proc.). Z kolei najniższa była frekwencja w Katowicach (33,10 proc.), Gorzowie Wielkopolskim (33,39 proc.) oraz Opolu (34,29 proc.).

W Białymstoku do godz. 17 zagłosowało 38,78 proc. wyborców, w Bydgoszczy - 35,50 proc., w Gdańsku - 35,36 proc., w Krakowie - 35,67 proc., w Lublinie - 36,6 proc., w Łodzi - 35,92 proc., w Poznaniu - 35,34 proc., w Rzeszowie - 37,20 proc., w Szczecinie - 36,17 proc., w Toruniu - 37,31 proc., we Wrocławiu - 35,28 proc., a w Zielonej Górze - 37,84 proc.

Jeżeli chodzi o zbiorcze informacje według województw w obecnych wyborach do godz. 17, to w województwie dolnośląskim frekwencja wyniosła 36,93 proc., w kujawsko-pomorskim - 38,58, w lubelskim - 41, 73, w lubuskim - 37,88; w łódzkim - 40,43 proc., w małopolskim - 39,46; w mazowieckim 42,38 proc.; w opolskim - 35 proc.; w podkarpackim 41,2 proc.; w podlaskim - 41,65; w pomorskim - 38,74,; w śląskim - 36,2 proc.; świętokrzyskie - 42,64 proc. ; warmińsko-mazurskie - 39,74 proc. W woj. wielkopolskim było to 39,13 proc. - dodał Marciniak.

Ponad 20 przestępstw

Generalnie wybory przebiegają spokojnie; 358 incydentów od soboty to bardzo mała liczba - ocenił na konferencji przed godz. 19 przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.

Według ostatnich danych policji, cytowanych również przez PKW, na 358 incydentów składają się 23 przestępstwa z paragrafów dotyczących kradzieży, łapownictwa wyborczego i posiadania karty poza lokalem wyborczym.

Przewodniczący PKW na popołudniowej konferencji przedstawił najnowsze incydenty: w Białymstoku kandydatka do rady gminy dowoziła swoim pojazdem inne osoby i wręczyła korzyść majątkową osobie za głos na nią, w okręgu gdańskim kandydat na radnego gminnego oferował 100 zł za oddanie głosu. W Wielkopolsce policja prowadzi czynności w związku z zawiadomieniem przez kandydata na radnego, że ojciec innego kandydata wręczył wyborcy 100 zł za głosowanie na startującego w wyborach syna. W powiecie koneckim (Świętokrzyskie) osoba kandydująca w wyborach oddała głos w imieniu innej osoby, posługując się pełnomocnictwem, tymczasem kandydujący nie mogą oddawać w ten sposób czyichś głosów. Policja zakwalifikowała ten przypadek jako przestępstwo i sprawa trafi do sądu.

Doszło też do wyniesienia z lokali kart wyborczych. W jednym z wymienionych przez PKW przypadków wyborca zwrócił karty niewypełnione, w związku z czym zostały one unieważnione. W drugim wypełnił je w samochodzie i wrócił, chcąc wrzucić je do urny, ale został zatrzymany.

Z kolei w jednej z komisji obwodowych w Legnicy znajdowały się karty wyborcze z innego okręgu. Nie wiadomo jeszcze, ilu wyborców je otrzymało i wrzuciło do urny. Po zakończeniu głosowania zostaną policzone jako głosy nieważne.

W powiecie hrubieszowskim (Lubelskie) 69-latek miał namawiać do oddania głosu na jego partnerkę, oferując cztery piwa i czekoladę. Mężczyzna został zatrzymany, przesłuchany, w poniedziałek ma zostać doprowadzony do prokuratury.

Jak oddać ważny głos?

Od godz. 7 w całym kraju trwają wybory samorządowe. Głosowanie zakończy się o godz. 21.

Do lokalu wyborczego trzeba wziąć dokument ze zdjęciem potwierdzający tożsamość, który pozwoli na znalezienie wyborcy w spisie i dopuści go do głosowania.

Każdy wyborca otrzyma cztery lub trzy karty. Na każdej karcie powinna się znajdować pieczęć obwodowej komisji wyborczej oraz wydrukowany odcisk pieczęci terytorialnej komisji wyborczej. Na dole każdej karty znajdzie się informacja o sposobie głosowania. Wszystkie karty do głosowania będą koloru białego, przy czym nazwiska kandydatów będą wydrukowane na kolorowym tle.

Tam, gdzie wyborcy otrzymają cztery karty do głosowania, nazwiska kandydatów znajdą się na tle: szarym – w wyborach do rad gmin w gminach do 20 tys. mieszkańców oraz powyżej 20 tys. mieszkańców; żółtym – w wyborach do rad powiatu; niebieskim – w wyborach do sejmików wojewódzkich; różowym w wyborach wójta, burmistrza.

W miastach na prawach powiatu wyborcy otrzymają trzy karty. Na szarym tle znajdą się nazwiska kandydatów do rady miasta; na niebieskim – do sejmików wojewódzkich; na różowym – w wyborach prezydenta miasta. Kart wyborczych w miastach na prawach powiatu jest mniej, gdyż nie odbywają się w nich wybory do rad powiatu.

Wyjątkiem jest Warszawa, gdzie wyborcy - oprócz tych trzech kart - otrzymają dodatkowo kartę w wyborach do rady dzielnicy – nazwiska kandydatów znajdą się na niej na tle żółtym. Do obsadzenia jest 420 miejsc w radach dzielnic stolicy.

Na każdej z kart do głosowania można postawić tylko jeden znak X przy jednym nazwisku. Za nieważny uznaje się głos, gdy wyborca w żadnej z kratek nie postawi znaku X lub zagłosuje na więcej niż jedną osobę.

Zgodnie z przepisami dopiski na karcie do głosowania nie wpływają na ważność głosu, jednak organy wyborcze apelują o powstrzymanie się od czynienia takich dopisków.

Po wypełnieniu kart wyborca musi je wrzucić do urny wyborczej; nie wolno wynosić kart do głosowania poza lokal wyborczy ani też odstępować komukolwiek takiej karty. Przepisy karne Kodeksu wyborczego mówią, że grozi za to kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do lat 2. Do urny musi być wrzucona kompletna karta do głosowania. Karta, której część została oderwana i niewrzucona lub wrzucona osobno, będzie uznana za nieważną.

Jak sprawdzić miejsce do głosowania?

Miejsce głosowania można sprawdzić m.in. w Centralnym Rejestrze Wyborców, poprzez stronę gov.pl.

W wyborach samorządowych nie ma możliwości, tak jak np. w wyborach parlamentarnych, otrzymania zaświadczenia o prawie głosowania, które umożliwia głosowanie w dowolnym miejscu, nie ma też możliwości głosowania w miejscu pobytu czasowego.

Taka jest specyfika tych wyborów. Wybieramy w nich przedstawicieli naszych lokalnych wspólnot, więc ustawodawca słusznie przewidział, że nikt z zewnątrz, kto nie jest członkiem tej lokalnej wspólnoty, nie może wybierać przedstawicieli – powiedziała szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak.

Wybory samorządowe w Polsce

W całej Polsce do głosowania uprawnionych są 29 037 073 osoby. Korespondencyjnie zagłosuje 5 461 osób, a przez pełnomocnika 31 921.

Utworzono 31 460 obwodów głosowania. Wyborów samorządowych nie przeprowadza się za granicą ani na statkach morskich.

W skład obwodowych komisji wyborczych powołano 260 852 osoby, a terytorialnych komisji wyborczych (wojewódzkich, powiatowych i gminnych) 27 444 osoby.

W całym kraju do zdobycia jest 552 mandatów w sejmikach wojewódzkich. O tę funkcję ubiega się 5440 kandydatów.

W radach powiatów do zdobycia jest 6170 mandatów i w całej Polsce zgłosiło się 42 685 kandydatów na te funkcje.

W gminach powyżej 20 tys. mieszkańców o 7046 mandatów powalczy 45 083 kandydatów.

W gminach do 20 tys. mieszkańców – w okręgach jednomandatowych – wybierzemy 32 370 radnych; kandyduje 87 418 kandydatów. W 3330 okręgach zgłoszono tylko jednego kandydata, w związku z tym w tych miejscach głosowania się nie przeprowadza.

Z kolei do rad dzielnic Warszawy wybierzemy 420 radnych spośród 2564 kandydatów.

W całej Polsce wybierzemy 1464 wójtów, 906 burmistrzów oraz 107 prezydentów miast. W całym kraju zarejestrowano 6731 kandydatów na te funkcje.

W 412 gminach startuje tylko jeden kandydat na włodarza. W takiej sytuacji wyborcy, podobnie jak podczas referendum, opowiadają się za lub przeciwko kandydatowi. Na kartach do głosowania udzielają kandydatowi poparcia, głosując na „tak” lub „nie”.

Czytaj też: Budowa tramwaju do Wilanowa. Są zmiany w ruchu drogowym [SPRAWDŹ]

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL

Kategorie: