Medalistka Anita Włodarczyk ujęła złodzieja, który chciał ukraść jej auto

  • 11.06.2022 17:52

  • Aktualizacja: 14:21 30.08.2022

Mistrzyni olimpijska w rzucie młotem Anita Włodarczyk ujęła złodzieja, który w czwartek na Gocławiu w Warszawie próbował włamać się do jej auta. Medalistka w wyniku zdarzenia doznała urazu mięśnia i nie wiadomo, czy wystartuje na mistrzostwach świata w Eugene.
Anita Włodarczyk w czwartek zaparkowała swoje auto na osiedlu Gocław na Pradze-Południe. Oddalając się od niego, zwróciła uwagę na kręcącego się po parkingu mężczyznę. Chwilę później okazało się, że ten sam człowiek miał już otwarte drzwi do jej samochodu i czegoś w nim najprawdopodobniej szukał.

Medalistka widząc, co się dzieje, od razu zareagowała i skutecznie ujęła podejrzanego. Policjanci zatrzymali wskazanego 42-latka. Trafił do policyjnej celi. Na miejscu funkcjonariusze przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady i pozostałe dowody.



Joanna Węgrzyniak z Komendy Stołecznej Policji podała, że 42-letni mężczyzna usłyszał zarzuty i grozi mu do 10 lat więzienia.

- Funkcjonariusze zatrzymali 42-letniego wskazanego przez właścicielkę pojazdu mężczyznę. Trafił on do policyjnej celi. Dalsze czynności i zgromadzony materiał dowodowy doprowadziły do tego, że dziś mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem do pojazdu - podaje policjantka.

Komenda Stołeczna Policji pogratulowała także postawy w mediach społecznościowych i w żartobliwy sposób zachęciła do współpracy.

Mistrzyni olimpijska bohaterską interwencję przypłaciła urazem mięśnia i w poniedziałek czeka ją operacja.

Co z zawodami Anity Włodarczyk?

- Nie sądzę, abyśmy rozmawiali w przypadku Anity Włodarczyk o starcie na mistrzostwach świata w Eugene po naderwaniu mięśnia - powiedział wiceprezes PZLA Tomasz Majewski. Podkreślił, że chodzi o mięsień dwugłowy uda.

- Raczej o mistrzostwach świata w Eugene (w lipcu) nie sądzę, abyśmy rozmawiali. Oby udało się na mistrzostwa Europy w Monachium (sierpień - red.). Ekspresowo się mięśnie nie zrastają. Biologia ma swoje prawa. Do pełnego zrośnięcia tkanki musi minąć pewien czas. To można próbować przyspieszać, ale nie ma cudów. Trzeba czekać - wskazał wiceprezes PZLA.

Odnosząc się do okoliczności doznania urazu powiedział: - To filmowa historia, ale tak też bywa. To się zdarzyło jeszcze przed jej wyjazdem do Suwałk na mistrzostwa Polski - podczas rozruchu.

Włodarczyk nie wystartowała podczas zakończonych w sobotę mistrzostw kraju w Suwałkach z powodu odniesionego przed wyjazdem na te zawodu urazu.

Źródło:

RDC

Autor:

Cyryl Skiba/PA