Mikołaj w kominie, renifery i bałwany. A po środku święta rodzina i trzej królowie. Taka bożonarodzeniowa szopka czeka na spacerujących po warszawskich Bielanach przy ulicy Przybyszewskiego 51. Podświetlone dekoracje to pomysł jednego z mieszkańców bloku, Filipa Jurkowskiego.
RDC
- Przygotowaliśmy też specjalną atrakcję - mówi twórca instalacji. - W tym roku usłyszymy kolędy. Jest Mikołaj, który gra na skrzypcach. Jest też dzwonnica, która oznajmia, że szopka działa - tłumaczy.
- Usłyszymy znane melodie - dodaje. - "Bóg się rodzi", "Cicha noc", "Dzisiaj w Betlejem", "Jezus Malusieńki". Sporo jest kolęd - wymienia.
- To miejsce stało się już kultowe - mówią mieszkańcy Bielan. - Przychodzę tu codziennie z synkiem i zawsze wieczorem są tłumy - mówi jedna z nich.
Szopka przy ulicy Przybyszewskiego pojawiła się po raz pierwszy w 2001 roku.