Sezon alergiczny w pełni. Jak poradzić sobie z objawami?

  • 19.05.2021 07:20

  • Aktualizacja: 22:18 15.08.2022

Katar, świąd nosa, piekące oczy. Sezon alergiczny w pełni. W tym roku wiele roślin pyli z dużym opóźnieniem. Rozmawiamy z alergologiem o tym, jak sobie poradzić z uciążliwymi objawami alergii.
- Wszystko uruchomiło się po długim i chłodnym początku wiosny - mówi prof. Bolesław Samoliński z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. - Mamy tak zwane drzewa wczesnopylące, do których należy leszczyna, olcha, później brzoza. I one się opóźniły, więc brzoza pyliła dopiero co, w maju. Pewnie jeszcze trochę pyli, podczas gdy powinna pylić miesiąc wcześniej - wyjaśnia.

Koszenie traw korzystne dla alergików

Do tego zaraz dojdą trawy. W Warszawie zaczęło się pierwsze duże koszenie.

- To niezbędny zabieg dla prawidłowego rozwoju roślin - mówi Anna Stopińska z Zarządu Zieleni. - Po obfitych opadach trawniki miejskie szybko przyrosły. Jest to zatem dobry moment na wykonanie pierwszego w tym roku koszenia. Korzystnie wpłynie na kwiaty. Kończą one wówczas kwitnienie lub nawet przekwitły, np. mniszek. Jest to również dobry termin dla gatunków późnorozwijających się, których kwitnienie przypada na lipiec lub sierpień - tłumaczy.

Miłośnicy miejskich łąk nie powinni się martwić - te także są koszone celowo.

- Częstotliwość koszenia zależna jest od rodzaju trawnika - mówi Stopińska. - Niektóre tereny kosimy bardzo rzadko, czyli maksymalnie jeden do dwóch razy w roku. Czyli np. łąki miejskie. Natomiast trawniki przyuliczne koszone są maksymalnie trzy razy w roku, zaś nowozałożone trawniki czy trawniki reprezentacyjne, kosimy częściej, bo wymagają bardzo regularnej pielęgnacji - wyjaśnia.

- To dobra informacja dla osób uczulonych - dodaje Samoliński. - Kosząc trawę, uruchamiamy pylniki, które gdzieś tam w jakimś zaczątku są i które normalnie pylą na tyle słabo, że pacjenci z alergią nie odczuwają tej alergii. Jeżeli my będziemy kosili, to wówczas ta trawa się nie będzie zapylała, bo nie będzie pylników - tłumaczy.

Kluczem odpowiednia ochrona

Ekspert zaleca też odpowiednie dobieranie pory na spacery, aby uniknąć ataków alergii.

- Gdy idziemy na spacer, to staramy się iść na spacer po deszczu - przez sześć godzin po deszczu pyłków nie ma w powietrzu - albo idziemy w takie okolice, gdzie pyłków nie ma. A pyłków nie ma w lasach iglastych. Tam trawa nie rośnie. A jak rośnie, to w znikomych ilościach - radzi alergolog.

Osoby z alergiami mogą też postawić na maseczki - pyłki, podobnie jak koronawirus, nie przedostaną się przez nie do nosa czy ust.

- Maseczki są w stanie zatrzymać dużo mniejszego od pyłków wirusa - mówi Bolesław Samoliński. - Dokładnie w ten sam sposób działa maseczka na pyłki unoszące się w powietrzu. Często mi się zdarzało, że pacjenci, którzy mają astmę alergiczną prosili, żeby ich zwolnić z noszenia z maseczek. Absolutnie nie pozwalam na to. Wręcz odwrotnie, rekomenduję, żeby je zakładali - dodaje.

Podstawą sprawdzone leki

Alergolog odradza też korzystanie z popularnej metody czyli przyjmowania wapna.

- To mit! - mówi. - Który bierze się z tego, że kiedyś z wapnem był podawany lek przeciwalergiczny. On był integralnie związany. To były dwuskładnikowe tabletki - wyjaśnia.

- Lepiej postawić na sprawdzone leki - tłumaczy profesor. - Podane doustnie w ciągu godziny-dwóch doprowadzają do poprawy samopoczucia. Niektóre leki są na receptę i te działają bardzo szybko. Mamy też takie dwuskładnikowe preparaty donosowe, które usuwają objawy w ciągu pół godziny - mówi.

- Można też dostosować nasz samochód czy mieszkanie - dodaje Samoliński. - Filtry w samochodach muszą być oczyszczone. Wówczas nawiew powietrza do samochodu jest wolny od pyłków. W domach możemy sobie zamontować klimatyzację. Wówczas mamy odpowiednią temperaturę w domu, ale też i możemy filtrować te powietrze, stawiając normalnie, nawet już bez klimatyzatora, taki filtr powietrza - wskazuje.

Nasz reporter, Adrian Pieczka zapytał mieszkańców Warszawy czy czują już atak alergii.

- Ja jestem alergikiem, ale ja nigdy nie wiem, na jakie pyłki reaguję - powiedziała jedna z zapytanych. - Trochę czuję, przechodząc się parkami - mówił inny. - Katar się pojawia i takie różne wysypki na twarzy - wtóruje im kolejna osoba.

Jeśli nie jesteśmy pewni, czy nasze dolegliwości są skutkiem alergii, warto wybrać się do lekarza, który skieruje na testy i w razie potrzeby wdroży odpowiednie leczenie.

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/Adrian Pieczka/PL