Płock. Dziecko poparzone w płonącym aucie jest już w domu
15.05.2020 13:05
Aktualizacja: 15:07 15.08.2022
Pięcioletni chłopiec ranny w pożarze samochodu w Płocku opuścił szpital i jest już w domu - dowiedziało się Radio dla Ciebie. Trwa policyjne dochodzenie w tej sprawie. Powołany został biegły, który ma ustalić przyczyny pojawienia się ognia.
RDC
- Przesłuchana została m.in. matka dziecka. Kobieta nie usłyszała na razie zarzutów - mówi Marta Lewandowska, rzeczniczka płockiej policji. - W sprawie przesłuchaliśmy już kilku świadków. Na obecnym etapie postępowania nie jest możliwe przedstawienie zarzutów matce - dodaje policjantka.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę na jednym z płockich osiedli. Matka na kilka minut zostawiła 5-latka samego w samochodzie. W tym czasie auto zapaliło się. Kobieta wyciągnęła chłopca z płonącego pojazdu. Dziecko odniosło niegroźne obrażenia.
Policja i prokuratura zajmuje się sprawą
- Policjanci nadal pod nadzorem prokuratury prowadzą czynności. Między innymi czekamy w tej chwili na opinię biegłego ws. ustalenia przyczyny pożaru pojazdu - tłumaczy Lewandowska.
Postępowanie w tej sprawie jest prowadzone w kierunku narażenia na utratę zdrowia lub życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.