Siły rosyjskie zaatakowały Kijów i inne miasta w Ukrainie

  • 16.05.2023 22:39

  • Aktualizacja: 21:50 16.05.2023

Systemy obrony powietrznej odpierały w nocy we wtorek rosyjskie ataki powietrzne na Kijów i inne miejsca na Ukrainie - przekazał na Telegramie Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Alarm przeciwlotniczy obowiązuje we wszystkich obwodach Ukrainy. 16 maja to 457. dzień wojny w Ukrainie.

W ciągu roku od wycofania sił ukraińskich z zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu do kraju wróciło około 500 obrońców; prawie 2000 pozostaje w niewoli rosyjskiej - poinformowała we wtorek Natalia Zarycka, szefowa organizacji zrzeszającej żony i matki żołnierzy.

"Mimo wszelkich wysiłków w ciągu 12 miesięcy udało się uwolnić tylko 20 procent obrońców, którzy walczyli dopóty, dopóki nie otrzymali od dowództwa rozkazu złożenia broni i ratowania życia" - powiedziała Zarycka na konferencji prasowej w Kijowie. "

Zgodnie z informacjami z otwartych źródeł opuściło kombinat - wykonując rozkaz - około 2,5 tys. obrońców. W ciągu roku wróciło prawie 500. Oznacza to, że prawie 2 tysiące chłopców i dziewcząt znajduje się w piekielnej niewoli" - oznajmiła działaczka, cytowana przez agencję Ukrinform.

Tym samym, jak dodała, przez ostatni rok "w piekle niepewności pozostają krewni i bliscy" tych, którzy nie wrócili do domów.

Zarycka podkreśliła, że żołnierze będąc w niewoli rosyjskiej cierpieli głód i byli torturowani. Bezpowrotnie - według niej - stracili zdrowie ci, którzy wrócili do kraju w wyniku niedawnej wymiany jeńców, przeprowadzonej 6 maja.

Kombinat Azowstal, broniony przez około dwa i pół miesiąca przez pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielną Brygadę Piechoty Morskiej, pozostawał do drugiej połowy maja ubiegłego roku ostatnim punktem ukraińskiego oporu w Mariupolu. W dniach 16-20 maja 2022 roku obrońcy Azowstalu na rozkaz dowództwa złożyli broń i opuścili kombinat. Po opanowaniu fabryki przez wojska agresora prawdopodobnie około 2,5 tys. żołnierzy trafiło do obozów jenieckich w Rosji i na terytorium samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL).

Pod koniec kwietnia i w maju 2022 roku udało się uratować kilkuset cywilów, którzy przez około dwa miesiące ukrywali się w rozległych podziemnych korytarzach i schronach na terenie Azowstalu. Zorganizowanie konwojów humanitarnych było możliwe dzięki współpracy strony ukraińskiej z ONZ.

29 lipca 2022 roku w obozie w Ołeniwce w DRL doszło do wybuchu, w wyniku którego zginęło co najmniej 53 ukraińskich jeńców wojennych, w tym uczestnicy obrony Azowstalu, a ponad 70 zostało ciężko rannych. W ocenie władz w Kijowie był to celowy akt terrorystyczny dokonany przez wroga.

Wiceminister: wyzwoliliśmy 20 km kw. wokół Bachmutu

Ukraińskie siły w ostatnich dniach wyzwoliły z rąk wojsk rosyjskich ok. 20 km kwadratowych na północnych i południowych przedmieściach Bachmutu na wschodzie Ukrainy - poinformowała we wtorek ukraińska wiceminister obrony Hanna Malar.

Jednocześnie rosyjskie siły osiągają pewne postępy w samym Bachmucie, niszczą miasto z artylerii; ściągają jednostki zawodowych desantowców - przekazała wiceminister.

Toczą się zacięte walki, które kończą się różnymi rezultatami - dodała.

"W obecnej sytuacji nasze wojska robią maksimum, a nawet więcej" - oceniła Malar.

"To, że obrona Bachmutu trwa tyle miesięcy, a nawet na pewnych odcinkach są postępy, (zawdzięczamy) nadzwyczajnym wysiłkom naszych wojskowych i wysokiemu poziomowi profesjonalizmu dowództwa obrony" - napisała w Telegramie.

Zaznaczyła, że rosyjska armia ma przewagę pod względem liczby ludzi i uzbrojenia. "Jednocześnie dzięki działaniom naszych wojskowych od minionego lata nie może zrealizować swoich planów na odcinku bachmuckim" - podsumowała wiceminister.

Naczelny dowódca: w nocnym ataku Rosji zniszczono 18 rakiet, w tym sześć Kinżałów

W nocnym ataku Rosji siły obrony powietrznej Ukrainy zniszczyły 18 rakiet różnego typu, w tym sześć ponaddźwiękowych pocisków manewrujących Kinżał – poinformował we wtorek rano naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny.

Atak nastąpił o godz. 3.30 (2.30 czasu polskiego). Wojska rosyjskie użyły pocisków odpalanych z ziemi, samolotów oraz okrętów.

Z sześciu samolotów MiG-31 K wystrzelono sześć rakiet ponaddźwiękowych Ch-47M2 Kinżał, dziewięć pocisków manewrujących Kalibr (odpalono) z okrętów na Morzu Czarnym oraz trzy rakiety z wyrzutni lądowych (S-400, Iskander-M)” – napisał Załużny w Telegramie.

„Wszystkie 18 rakiet zostało zniszczonych przez siły i środki obrony powietrznej Sił Zbrojnych Ukrainy” – podkreślił.

Generał przekazał, że w nocnym ataku wojska Rosji zastosowały także drony typu Shahed-136/131 oraz prowadziły działania zwiadowcze z użyciem trzech bezzałogowców Orłan-10 i Supercam. „Wszystkie zostały zniszczone” – oświadczył Załużny.

Władze Kijowa powiadomiły, że w wyniku ataku na miasto spadły odłamki zestrzelonych pocisków, uszkadzając niezamieszkały budynek i kilka samochodów. Mer stolicy Ukrainy Witalij Kliczko informował wcześniej o trzech poszkodowanych osobach cywilnych. Odłamki spadły również na ZOO.

Biuro prezydenta: siły rosyjskie zaatakowały Kijów i inne miasta w kraju

Systemy obrony powietrznej odpierały w nocy we wtorek rosyjskie ataki powietrzne na Kijów i inne miejsca na Ukrainie - przekazał na Telegramie Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Alarm przeciwlotniczy obowiązuje we wszystkich obwodach Ukrainy.

"Obrona przeciwlotnicza funkcjonuje, jeśli chodzi o cele" - przekazał Jermak, którego cytuje Reuters.

Urzędnicy administracji wojskowej Kijowa przekazali również na Telegramie, że systemy obrony powietrznej odpierają ataki na stolicę.

Świadkowie, na których powołuje się Reuters, potwierdzili kilka eksplozji w Kijowie, które brzmiały jak systemy obrony powietrznej niszczące obiekty.

Z kolei dziennikarze portalu The Kyiv Independent przekazali, że co najmniej dziesięć głośnych eksplozji było słyszalnych w nocy w stolicy kraju.

Alarm przeciwlotniczy ze względu na zagrożenie atakami rakietowymi jest aktywny we wszystkich obwodach.

Czytaj też: Media: SBU przeprowadziła zamach na szefa MSW samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL

Kategorie: