Śmierć 14-latka w szkole. Prokuratura: czekamy na wyniki sekcji, przesłuchujemy świadków

  • 30.09.2022 12:38

  • Aktualizacja: 12:44 30.09.2022

W ciągu dwóch tygodni poznamy przyczynę śmierci 14-letniego Patryka z powiatu kozienickiego. Chłopiec w środę zasłabł w szkole w Gniewoszowie. Mimo podjętej reanimacji, zmarł.

- Sekcja odbyła się wczoraj  - mówi szefowa Prokuratury Rejonowej w Kozienicach Joanna Żak. - Czekam na pisemny protokół z przeprowadzonej sekcji lekarzy i dodatkowe wyniki po sekcji zostały zarządzone. Wiadomo, że na sekcji pobierana jest dopiero krew, mocz, w celu ustalenia zawartości alkoholu, środków odurzających z organizmie, jak również pobierane są wycinki celem przeprowadzenia badań toksykologicznych - wyjaśnia.
 
   
 
Przesłuchani zostali już rodzice, dyrektor szkoły, nauczycielka i pani woźna. Teraz  czas na zespół ratunkowy.

- Będziemy ustalać jego skład  - dodaje Żak. - Stopniowo po ustaleniu danych personalnych zespołu medycznego będą oni przesłuchani. Najpierw przyjechał jeden zespół medyczny. Stwierdzili, że nie są w stanie, stan zdrowia się pogarsza. Oni wezwali wtedy pogotowie lotnicze. Mieli już tego chłopca w karetce, żeby szybciej przekazać go do śmigłowca - relacjonuje.

 Chłopak w karetce zmarł.

14-latek  źle się poczuł na ostatniej godzinie lekcyjnej. Około 14:00 miał wymiotować, bolała go głowa. Dyrekcja szkoły wezwała  wtedy karetkę pogotowia. Około godziny 17:00 chłopak już nie żył.  

Czytaj też: Prokuratura bada sprawę śmierci 14-letniego Patryka z okolic Kozienic. Zasłabł w szkole

 

Źródło:

RDC

Autor:

Iwona Rodziewicz-Ornoch/PL

Kategorie: