- Pali się hala magazynowa o wymiarach około 100 metrów na 50. Wewnątrz obiektu znajdują się tworzywa sztuczne. Obecnie nie mamy wiedzy o osobach poszkodowanych - mówił rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie mł. bryg. Łukasz Darmofalski.

Strażak równocześnie uspokajał, że mimo iż ogień szybko się rozprzestrzenia to nie ma zagrożenia dla mieszkańców. - Hala znajduje się na terenie przemysłowym, więc w najbliższej okolicy nie ma domów ani osiedli. Kierunek wiatru też wskazuje, że dym przenosi się nad niezamieszkałe, przemysłowe tereny - mówi Darmofalski.

Mobilne laboratorium zmierzyło jakość powietrza. - Wyniki, które spływają do nas od mobilnego laboratorium mierzącego jakość powietrza w Konstancinie, gdzie doszło do pożaru hali magazynowej, na razie nie wskazują na obecność szkodliwych substancji - przekazało Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Piasecznie.

Jak podkreślił pracownik PCZK, wyniki spływają do biura na bieżąco. Pojazd przemieszcza się po okolicy, nad którą rozprzestrzenia się dym powstały w wyniku pożaru. Na razie nic nie wskazuje na obecność toksyn w powietrzu. Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego wysłało do mieszkańców Konstancina i okolic SMS-y. Radziło, żeby nie zbliżać się do miejsca wypadku oraz unikać otwierania okien.



Na miejscu pracuje 30 zastępów straży pożarnej. Pożar wybuchł we wtorek po południu w hali magazynowej, w której składowano materiały plastikowe oraz było 6 butli propanu-butanu. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych. PSP informuje, że na chwile obecną nie ma potrzeby ewakuacji mieszkańców.