W „Magazynie Ekonomicznym RDC” Robert Łuchniak rozmawiał z dr. Przemysławem Barbrichem o zastrzeżeniu numeru PESEL. Zdaniem eksperta, ma to pomóc w ochronie przed przestępcami. Chodzi o przeciwdziałanie takim oszustwom jak „na wnuczka” czy „na policjanta”.

Posłuchaj podcastu | Magazyn ekonomiczny | dr Przemysław Barbrich

Przedstawiciel Związku Banków Polskich zaznaczył, że problem dotyczy szczególnie osób starszych. Dzięki zastrzeżeniu numeru pesel wyłudzenie naszych pieniędzy będzie utrudnione.

— To oni bardziej są narażeni na tego typu sytuacje. My musimy pamiętać o tym, że te czasy wirtualne i zdalne spowodowały, że dostępność jest ogromna, ale świat przestępczy już w tej chwili naszych pieniędzy nie próbuje ukraść w tradycyjny sposób, tylko z wykorzystaniem socjotechnicznych metod — powiedział dr Barbrich.

Zastrzeżenie numer PESEL

Od 1 czerwca, jeżeli ktoś zaciągnie kredyt na zastrzeżony PESEL, to obywatel, którego numer został wykorzystany, nie będzie musiał spłacać zobowiązania. Wszystkie instytucje finansowe, zanim udzielą komuś pożyczki czy podpiszą umowę, będą musiały sprawdzać Rejestr Zastrzeżeń Numerów PESEL.

Zastrzeżenie można w każdej chwili cofnąć w aplikacji i serwisie mObywatel lub w urzędzie gminy. Zmiana automatycznie pojawi się w rejestrze.

Zastrzeżenie numeru PESEL należy cofnąć, gdy planuje się np. podpisać umowę z firmami i instytucjami finansowymi, w tym bankami i instytucjami kredytowymi (np. umowę o kredyt, pożyczkę, zakup z płatnością ratalną czy leasing), notariuszami (np. umowę o kupnie lub sprzedaży nieruchomości), operatorami telekomunikacyjnymi (np. gdy chce się otrzymać kopię swojej karty SIM).

Czytaj też: Premier o zatrzymaniu żołnierzy: oczekuję szybkich wniosków i decyzji personalnych