Nie żyje pilot Bielika, który rozbił się na płycie lotniska w Gdyni

  • 12.07.2024 15:50

  • Aktualizacja: 09:33 13.07.2024

W katastrofie samolotu na lotnisku wojskowym w Gdyni zginął pilot maszyny mjr Robert „Killer” Jeł. Do tragedii doszło podczas lotu treningowego – M-346 Bielik uderzył w płytę lotniska. Jak przekazał Inspektor Sił Powietrznych, pilot nie podjął próby katapultowania się.

Nie żyje pilot samolotu Bielik, który uderzył w płytę lotniska wojskowego. Inspektor Sił Powietrznych przekazał, że pilot zginął na miejscu; nie podjął próby katapultowania się.

Do wypadku doszło w piątek ok. godz. 13 na lotnisku w Gdyni Babich Dołach. Na pokładzie Bielika, czyli samolotu szkolno-treningowego M-346 Master, znajdował się mjr pil. Robert „Killer” Jeł, który przygotowywał się do pokazu, zaplanowanego na sobotę na gdyńskim lotnisku z okazji 30-lecia Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.

Pilot, major, który pełnił funkcję zastępcy dowódcy eskadry lotniczej, poniósł śmierć na miejscu. Nie podjął próby katapultowania się – powiedział inspektor Sił Powietrznych gen. dyw. pil. Ireneusz Nowak na konferencji zwołanej w Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku.

W związku z wypadkiem samolotu odwołano zaplanowane na sobotę uroczystości 30-lecia Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.

„W dniu dzisiejszym na lotnisku 43 Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni Babich Dołach, podczas wykonywania lotu treningowego do jubileuszu 30-lecia Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej, doszło do katastrofy lotniczej samolotu M-346. Trwa akcja ratunkowa. Wszystkie przedsięwzięcia związane z jutrzejszymi obchodami zostają odwołane” – poinformowała w piątek w mediach społecznościowych Gdyńska Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej.

Loty na M-346 wstrzymane

Po katastrofie w Gdyni-Babich Dołach loty szkoleniowe na samolotach M-346 Master/Bielik zostały wstrzymane; wstrzymane są też loty pokazowe.

Loty pokazowe oprócz lotów w strefie działań wojennych są obarczone najwyższym ryzykiem, dlatego do tego typu lotów dobieramy najbardziej doświadczone załogi – powiedział Nowak.

Podkreślił, że pilot, dowódca eskadry, który na M346 wylatał 1100 godzin, należał do mających największe doświadczenie z tego typu samolotem, a samolot, „praktycznie nowy”, przekazany do użytku w 2022 roku, był wyposażone w nowoczesne systemy bezpieczeństwa, w tym fotel katapultowy Martin-Baker, którego pilot nie wykorzystał.

Zaznaczył, że oprócz wysokiej temperatury „pogoda była bardzo dobra, dlatego pilot wykonywał najpełniejszy pokaz akrobacji lotniczej, łącznie z figurami pionowymi jak przewrót, pętla, immelmann”.

Zapewnił, że wojsko otoczy opieką rodzinę tragicznie zmarłego.

Czytaj też: „Takiej wichury nie było od 40 lat”. Zerwane dachy i zawalony budynek w gm. Grębków

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA

Kategorie: