Arena Pruszków mogłaby przyjąć kolarzy w ciągu 48 godzin od podjęcia decyzji o otwarciu Centralnych Ośrodków Sportu. Minister Danuta Dmowska-Andrzejuk zapowiedziała, że chce rozpocząć tzw. odmrażanie zamkniętych COS-ów już od przyszłego tygodnia. Tor kolarski w Pruszkowie jest jedynym takim obiektem na Mazowszu.
RDC
Odmrażanie polskiego sportu zależy przede wszystkim od decyzji ministra zdrowia. Jeśli zostanie wydana zgoda, minister sportu chce rozpocząć procedurę otwierania ośrodków. Najpierw w Zakopanem, Spale, Wałczu, Cetniewie i Szczyrku. W kolejnej turze m.in. tor kolarski w Pruszkowie.
- Potrzebujemy 48 godzin na przygotowanie się. Potrzebne są odpowiednie procedury. W przypadku kolarzy, możemy ruszać z dnia na dzień - deklaruje w rozmowie z RDC Sebastian Rubin, przewodniczący Rady Nadzorczej Areny Pruszków.
Nieco dłużej trwałaby adaptacja obiektu do innych dyscyplin. Mogliby tu trenować lekkoatleci, zapaśniczy czy szermierze. - Rozstawienie mat, podestów, bieżni - tylko takie rzeczy nas ograniczają - dodaje Rubin.
Do dyspozycji sportowców poza torem, jest też śródtorze o powierzchni 3000 metrów, a także m.in. siłownia. Obok toru znajduje się hotel, który ma ponad 60 pokoi. Mniej więcej tylu sportowców i trenerów mógłby przyjąć ośrodek w Pruszkowie.