W Charkowie rakieta uderzyła w blok. Zginęła jedna osoba

  • 30.01.2023 21:19

  • Aktualizacja: 17:45 30.01.2023

Jedna osoba zginęła po uderzeniu rakietowym w budynek mieszkalny w Charkowie. W obwodzie ługańskim mieszkańcy są masowo deportowani do Rosji. Ich mieszkania mają posłużyć rosyjskim żołnierzom. Rosja przygotowuje się do kolejnego zmasowanego uderzenia. Poniedziałek to 341. dzień wojny w Ukrainie.

- Rosyjska rakieta trafiła w niedzielę w budynek mieszkalny w centrum Charkowa, drugiego co do wielkości miasta Ukrainy, zabijając jedną osobę i raniąc trzy kolejne - poinformował gubernator obwodu charkowskiego, Ołeh Syniehubow.

- Według zaktualizowanych informacji jedna osoba zginęła w wyniku uderzenia rosyjskiej rakiety w budynek mieszkalny – napisał w nocy z niedzieli na poniedziałek Syniehubow na kanale Telegram.

Gubernator sprecyzował nieco później, że śmierć poniosła starsza kobieta, a trzy osoby zostały lekko ranne. Dodał, że ekipy ratownicze szukają jeszcze jednej starszej kobiety.

- To jest stary budynek. Czwarte piętro zostało zniszczone, a drugie i trzecie poważnie uszkodzone - stwierdził Syniehubow.

Z kolei zastępca szefa miejscowej służby ratowniczej powiedział, że budynek został wykonany z drewna. Dodał, że nic nie wskazuje na kolejne ofiary.

Mieszkańcy obwodu ługańskiego deportowani do Rosji

- Mieszkańcy okupowanych miejscowości w obwodzie ługańskim, na wschodzie Ukrainy, są masowo deportowani do Rosji, a ich domy zajmują żołnierze agresora, przybywający na front - zaalarmował w poniedziałek lojalny wobec Kijowa szef władz Ługańszczyzny Serhij Hajdaj.

- Od kilku dni trwają masowe wywózki z Popiwki nieopodal miasta Swatowe. (Rosjanie) już zapowiedzieli mieszkańcom sąsiednich miejscowości, zwłaszcza Swatowego, że też mają przygotować się (do deportacji). Nikt nie pyta ludzi, czy chcą jechać, podobnie jak nikt nie zastanawia się, dokąd te osoby zostaną zabrane i gdzie zakwaterowane w środku zimy. Rosjanom po prostu wszystko jedno. Najważniejsze jest dla nich zwolnienie domów dla swoich żołnierzy - napisał Hajdaj w porannych komunikatach na Telegramie.

<center><script async src="https://telegram.org/js/telegram-widget.js?21" data-telegram-post="luhanskaVTSA/8261" data-width="100%"></script></center>

Gubernator dodał, że taka praktyka wroga to nic nowego, bowiem wcześniej podobny los spotkał mieszkańców Pidhoriwki pod Starobielskiem. Rosyjscy wojskowi kwaterowali przez kilka miesięcy w domach tamtejszych cywilów - zarówno tych, którzy wyjechali ze wsi, jak też tych, którzy zostali stamtąd wywiezieni. Przed wyjazdem na pozycje położone bliżej linii frontu żołnierze dosłownie ogołocili domy ze wszystkiego, co dało się tam zabrać. Podobnie stało się też w sąsiedniej miejscowości Połowynkyne - relacjonował szef regionalnych władz.

Zmasowane ataki rakietowe

- Pomiędzy zmasowanymi atakami rakietowymi Rosji, do których przeciwnik przygotowuje się około 10-12 dni, możliwe są pojedyncze uderzenia – powiedziała rzeczniczka Sił Obrony na południu Ukrainy Natalia Humeniuk.

- Obecnie, nawet pomiędzy zmasowanymi atakami, gdy wszyscy już przywykliśmy, że można liczyć na pewną przerwę 10-12 dni, gdy oni się przygotowują, wróg nie śpi i zaczął terroryzować nas takimi niewielkimi atakami powietrznymi – powiedziała Humeniuk na antenie telewizji ukraińskiej. Cytuje ją portal RBK-Ukraina.

Rzeczniczka zwróciła m.in. uwagę, że na Morzu Czarnym Rosja utrzymuje okręty, mogące przenosić pociski manewrujące Kalibr.

- Obecnie jest tam 11 okrętów, ale liczba okrętów przenoszących rakiety jest stała – trzy jednostki i 20 rakiet Kalibr. To mówi o tym, że oni utrzymują presję na ludność (Ukrainy) i absolutnie nie są wykluczone punktowe ataki rakietowe – zaznaczyła Humeniuk. Dodała, że pogoda nie sprzyja wykorzystaniu dronów, „ale nie można tracić czujności, bo czasami w nocy wiatr słabnie i właśnie noc oni (Rosjanie) wykorzystują do ataków Szahedami (irańskimi dronami kamikadze)”.

Ponadto, jak wskazała Humeniuk, armia agresora wykorzystuje ataki dronami do rozpoznania i osłabienia ukraińskiej obrony powietrznej. Dlatego ataki bezzałogowców poprzedzają ostrzały rakietowe.

Czytaj też: Pięciu cywilów zginęło w obwodzie donieckim w ostrzałach rosyjskich

 

Źródło:

PAP

Autor:

RDC

Kategorie: