Warszawska uchwała krajobrazowa została ustanowiona na sesji Rady Miasta 16 stycznia 2020 roku. Została uchylona przez Wojewodę Mazowieckiego Konstantego Radziwiłła, a jego decyzję podtrzymał później Naczelny Sąd Administracyjny. Wytknięto wtedy ratuszowi kilka błędów, m.in. niewłaściwe procedowanie uchwały i przekroczenie kompetencji. 

– Poprawiliśmy już poprzedni dokument – mówi Radiu Dla Ciebie zastępca dyrektora stołecznego Biura Architektury i Planowania Przestrzennego Wojciech Wagner. – Na jesieni tekst uchwały zostanie rozesłany do organów uzgadniających, one mają 30 dni na uzgodnienie. Następnie możemy ją wyłożyć do wglądu publicznego, tą treść uchwały. Taka jest procedura ustawowa – tłumaczy.

– To jednak dopiero początek – zaznacza Wagner. – W momencie gdy wysyłamy do uzgodnienia projekt uchwały, no to trochę już gra jest w cudzych rękach, bo nie wiemy czy na przykład któryś z organów uzgadniających nie powie, że trzeba poprawić uchwałę. No i też nie wiemy jakie będą uwagi społeczne i w jakim zakresie trzeba będzie je uwzględnić – wyjaśnia.    

Mikołaj Paja z Miasto Jest Nasze podkreśla, że uchwała jest niezbędna do systemowego uporania się z "reklamozą". – Możemy sobie szukać bilbordów, które nie mają pozwolenia na budowę. Możemy szukać bilbordów które przykładowo są niezgodnie z miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego itd.. Natomiast nie jest to narzędzie, które bez dodatkowego wsparcia będzie działało samo sobie – mówi. 

Jeżeli chcemy zweryfikować legalność reklamy możemy zgłosić interwencję w Miejskim Centrum Kontaktu pod numerem 19 115. 

Czytaj też:Warszawscy radni PiS stacjonarnie na sesji. Reszta rady miasta online