Święto Niemego Kina. To 19. edycja wydarzenia

  • 19.10.2023 12:23

  • Aktualizacja: 13:33 20.10.2023

19 października w warszawskim kinie Iluzjon rozpocznie się Święto Niemego Kina. W tym roku wydarzenie odbędzie się już po raz 19. Święto Niemego Kina zostanie otwarte filmem polskim. Tym razem będzie to „Tajemnica Starego Rodu” Emila Chaberskiego i Zbigniewa Gniazdowskiego z 1928 roku – dramat z królową polskiego ekranu Jadwigą Smosarską w podwójnej roli.

Święto Kina Niemego to unikatowy na kulturalnej mapie Polski festiwal łączący historię ze współczesnością. Powodzenie projektu co roku potwierdza, że nieme kino ma naprawdę wielu entuzjastów.

Tradycją jest to, że Święto Niemego Kina otwieramy filmem polskim. W tym roku będzie to „Tajemnica starego rodu” w reżyserii Emila Chaberskiego i Zbigniewa Gniazdowskiego z 1928 r. – dramat z królową polskiego ekranu Jadwigą Smosarską. Największa gwiazda kina II RP wcieliła się w dwie różne postacie i to jedyny taki film w jej bogatym dorobku — powiedział dr Michał Pieńkowski, filmograf z Filmoteki Narodowej – Instytutu Audiowizualnego. Dodał, że to najstarszy, zachowany w całości polski film niemy.

Zaprezentujemy filmy z różnych stron świata, zarówno te najstarsze, z początku XX w., jak i późne produkcje z końca lat 20. W sekcji „Nieme kino od kuchni” będziemy świętować przypadającą w bieżącym roku setną rocznicę wprowadzenia taśmy 16 mm, która weszła do użycia latem 1923 r. Będzie to unikalna okazja, by na wielkim ekranie obejrzeć filmy wyświetlane z „szesnastki”. Dziś już niewiele kin posiada sprzęt do jej wyświetlania, a tu, w Iluzjonie, taki sprzęt posiadamy. Kiedyś filmy na taśmie 16 mm były bardzo popularne, lecz zostały wyparte przez taśmę 35 mm — wskazał.

W programie pokazów są m.in. dramaty i melodramaty, jak „Demon cyrku” (1927) Toda Browninga, „Pierwszy kochanek” (1925) Clarence’a Browna oraz „Ludzie bez jutra” (1919) w reżyserii Aleksandra Hertza. Główną rolę zagrała w tym obrazie Halina Bruczówna, wówczas największa konkurentka Poli Negri. Partnerował jej Józef Węgrzyn, uznawany za jednego z najwybitniejszych polskich aktorów pierwszej połowy XX wieku. To jedyny film z udziałem Bruczówny, jaki zachował się do naszych czasów.

W sekcji „Nieme kino ukraińskie” będą wyświetlone dwa filmy kijowskiego reżysera Michaiła Kaufmana, do niedawna zapomnianego twórcy, który przez większość kariery pozostawał w cieniu swego brata, Dżigi Wiertowa. Pokazom będą towarzyszyć zespoły muzyczne z Ukrainy - DJ Koloah i zespół Antona Baibakova.

Film z muzyką na żywo

W czasach, gdy triumfowało kino nieme, pokazom filmowym towarzyszyła muzyka grana na żywo przez pianistę — tapera. Dla podkreślenia rangi filmu w czasie najważniejszych pokazów w najbardziej eleganckich kinach lub kinoteatrach występowały zespoły muzyczne, a nawet orkiestry.

Zaprosiliśmy różnych muzyków, który wprowadzą nas w tamten klimat. Do każdego filmu zagra inny wykonawca. Podczas Święta Niemego Kina wystąpią m.in. Semi - Invented Trio, kwintet jazzowy New Bone, grupa Adama Pierończyka, Jakub Paulski Trio, Marcin Masecki & Jerzy Rogiewicz, grający bez kontrabasu zespół Heartbeats, elektroakustyczny kwartet SiemaZiemia oraz Trio Agi Derlak — poinformował dr Pieńkowski.

Za pierwszy film udźwiękowiony historycy uznają „Śpiewaka jazzbandu” w reżyserii Alana Croslanda z Alem Jolsonem w roli tytułowej. Premiera odbyła się 6 października 1927 r. w Nowym Jorku. Zastosowano w nim system zapisu dźwięku „Vitaphone” — ścieżka dźwiękowa została nagrana na 16-calowej płycie gramofonowej. W trakcie projekcji kinooperator musiał ręcznie synchronizować nagrany na niej dźwięk z obrazem.

Eksperymenty z połączeniem dźwięku z filmem prowadzono już pod koniec XIX wieku, lecz do drugiej połowy lat 20. nie udało się wdrożyć technologii, która zapewniłaby możliwość masowego wyświetlania filmów udźwiękowionych. Nazywano je „ożywionymi fotografiami” i faktycznie były tylko żywymi obrazami. Aktorzy niemego kina wyrażali emocje tylko gestem i mimiką, podobnie jak w pantomimie, tak, by widz rozumiał całą fabułę — zaznaczył badacz z Filmoteki Narodowej — Wówczas w niemym filmie pojawiły się plansze z napisami narracyjnymi lub dialogowymi. Pełniły one taką rolę jak dialogowe dymki w komiksie. Pomagały w wyjaśnieniu widzowi fabuły. Kino nieme dźwięk przedstawiało za pomocą obrazu - pokazywano hałas, głośną rozmowę czy instrumenty muzyczne. Wychowana na wysokiej jakości dźwięku w salach kinowych współczesna widownia nie zawsze rozumie nieme filmy — zauważył.

Udźwiękowienie było najważniejszym przełomem w całej historii światowej kinematografii. Najpierw pojawiła się fabuła, później montaż i kolejne rozwiązania techniczne jak np. wprowadzenie taśmy barwnej i technologii Technicolor w latach 20. — ocenił dr Pieńkowski. Wyjaśnił też, że na przełomie lat 20. i 30. film niemy i udźwiękowiony funkcjonowały równolegle.

Przejście kina niemego w udźwiękowione

Proces przekształcania się kina niemego w udźwiękowione był długi - trwał około dziesięciu lat. Dziś trudno nam sobie to wyobrazić, ale to filmy z dźwiękiem traktowano jako coś dziwnego i niezrozumiałego. Część publiczności burzyła się przeciw temu rozwiązaniu i twierdziła, że prawdziwe kino to kino nieme — zwrócił uwagę.

Jak przypomniał filmograf, „reżyserem, który bardzo długo trwał w konwencji niemego lub częściowo udźwiękowionego obrazu, był Charlie Chaplin. Nie lubił dialogów, bo uważał, że kolidują one z ideą kina. Jego filmy bez dialogów jak np. „Dzisiejsze czasy” z 1936 r. jeszcze długo cieszyły się dużym uznaniem publiczności”.

Jednak 96 lat po premierze pierwszego filmu udźwiękowionego nadal działają twórcy, którzy realizują ideę kina niemego. Jednym z nich jest niemiecki reżyser Veit Helmer — podsumował dr Pieńkowski.

Pokazy filmowe Święta Niemego Kina będą się odbywały do 22 października.

Czytaj też: Największa impreza naukowa na wschodzie Mazowsza. Dziś Festiwal Nauki i Sztuki w Siedlcach

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /JD