Nawet 40 dewastacji w ciągu roku. Problem ze stacjami na elektroodpady na Bielanach

  • 10.04.2024 16:09

  • Aktualizacja: 18:48 10.04.2024

Bielany mają problem z dewastacją stacji na elektroodpady. Wiele z nich jest niszczonych nawet 40 razy w ciągu roku. Prawdopodobnie w celu kradzieży niesprawnych telefonów komórkowych. Dzielnica — jak przekazał RDC burmistrz Grzegorz Pietruczuk — planuje usunąć tę opcję ze stacji.

Notorycznie dewastowane skrzynki na elektroodpady na Bielanach. W teorii przy metrze Młociny można oddać m.in. płyty CD, baterię czy drobną elektronikę. W praktyce - jak mówią mieszkańcy - częściej stacja jest zdewastowana i nieczynna.

Dzielnica Bielany wskazuje, że ma problem z okradaniem i demolowaniem tego typu pojemników. – Stacja przy metrze Młociny jest dewastowana około 40 razy w roku – informuje burmistrz Grzegorz Pietruczuk.

Na Bielanach mamy 15 stacji na elektroodpady. W pojemnikach można umieszczać zużyte baterie, przepalone żarówki, opakowania po tonerach, ładowarki, ale także zbędne płyty, CD, DVD oraz niesprawne telefony. I tu mam takie podejrzenie, że to właśnie ta ostatnia frakcja może odpowiadać za niszczenie stacji i planujemy usunąć opcję, która daje możliwość zostawiania niesprawnych telefon – mówi Pietruczuk.

W najbliższych tygodniach stacja przy metrze Młociny zostanie przeniesiona. W związku z aktami wandalizmu - po zakupie nowego urządzenia - w okolice Bielańskiego Ośrodka Kultury przeniesiono już stację na elektroodpady z ulicy Wolumen.

Czytaj też: Strefa płatnego parkowania na Mokotowie. ZDM zaproponował konkretne zmiany

Źródło:

RDC

Autor:

Adrian Pieczka/AP