Niedobór nauczycieli Na Mazowszu. W Warszawie aż dwóch tysięcy
02.08.2021 21:06
Aktualizacja: 22:23 15.08.2022
W Warszawie brakuje nauczycieli - w tym roku w stolicy może być nawet dwa tysiące wakatów. W Radiu dla Ciebie sprawdziliśmy, jak w innych placówkach na Mazowszu wygląda sytuacja z kadrą nauczycielską w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych.
RDC
Dla władz Warszawy brak wystarczającej liczby nauczycieli nie jest nowym problemem. Stolica z trudnościami kadrowymi w placówkach edukacyjnych boryka się już od kilku lat. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda między innymi w Płocku czy Siedlcach.
Płock stara się dbać o nauczycieli
Płockie szkoły na nowy rok szkolny są kadrowo zabezpieczone. Miejskie placówki oświatowe poszukują w tej chwili zaledwie pięciu pedagogów. Praca czeka na nauczycieli języków angielskiego, niemieckiego, a także rehabilitanta - oligofrenopedagoga i pomocy nauczyciela.
Prezydent miasta Andrzej Nowakowski mówi Radiu dla Ciebie, że miasto stara się finansowo zachęcać nauczycieli do pozostania w zawodzie. - Staramy się dbać o nauczycieli. Mamy dodatki, które w Płocku sięgają 12 proc. - wyjaśnia.
Również szkoły w powiecie płockim nie mają problemu ze skompletowaniem kadry. Poszukują tylko sześciu specjalistów - matematyka, informatyka, dwóch fizyków, bibliotekarza i psychologa szkolnego.
Nauczyciele cały czas się kształcą
Podobna sytuacja jest w Siedlcach, gdzie nauczyciele sami podnoszą swoje kwalifikacje. W tamtejszym mazowieckim banku ofert jest tylko osiem propozycji dla pedagogów. Poszukiwani są nauczyciele elektrotechniki, przedsiębiorczości, biologii oraz geografii i to też w niepełnym wymiarze, bo od 2 do 15 godzin tygodniowo.
– To dlatego, że nasi nauczyciele cały czas się kształcą – tłumaczy naczelnik wydziału edukacji Sławomir Kurpiewski. - Zdobywają wielostronne kwalifikacje z różnych przedmiotów. W związku z tym ta elastyczność zatrudnienia jest bardzo duża. Nie ma więc problemów z poszukiwaniem konkretnych zawodów - mówi Krupiewski.
Ponadto dwie oferty pracy czekają w Siedlcach na nauczyciela wspomagającego.
Radom bez "typowych" braków kadrowych
Z kolei w Radomiu zgłoszono łącznie 60 wakatów, ale jak zapewnia rzecznik kuratorium mazowieckiego Andrzej Kulmatycki nie są to typowe braki kadrowe.
- Nie mówimy w tym momencie o brakach kadrowych, tylko o sytuacji, która występuje od wielu lat i nie jest niczym szczególnym. W okresie wakacyjnym nowi nauczyciele są zatrudniani na stanowiska pracy tworzone w szkołach albo po prostu zmieniają swoje stanowiska, przechodząc do innych placówek - komentuje Kulmatycki.
W Radomiu pracę "od ręki" dostaną nauczycieli matematyki, biologii, chemii czy informatyki.