„Jacek Janiszewski to nie tylko wielki śpiewak, to wspaniały człowiek. Teraz potrzebuje pomocy”

  • 22.02.2016 14:02

  • Aktualizacja: 13:50 15.08.2022

- Jacek Janiszewski zawsze miał nadzieję, że najlepszy okres jeszcze przed nim i zdąży dokonać wielu nagrań. Mam nadzieję, że tak będzie, chociaż teraz w jego karierze nastąpiła przerwa - mówił w "Markowym programie" Prezes Polskiego Radia RDC Tadeusz Deszkiewicz.

- Kilka dni temu dostałem od Jacka list z informacją, że choruje i że znajduje się w dramatycznej sytuacji - wyjaśniał Prezes. - Kilka lat temu zdiagnozowano u niego bardzo poważny guz mózgu. Została zrobiona operacja w bardzo dobrej klinice w Berlinie, guz został usunięty w 70 proc. Jednak po operacji okazało się, że pewne nerwy spowodowały niedomykalność strun głosowych. To dla śpiewaka jest dramat. Jacek nie może śpiewać, nie może nawet głośno mówić. Ta informacja mną wstrząsnęła - przyznał Deszkiewicz.



Pomoc


Jak mówił w "Markowym programie", postanowił pomóc śpiewakowi. - Odezwałem się do znajomych artystów, żebyśmy spróbowali pomóc, bo rehabilitacja wymaga dużych nakładów finansowych. Odzew był niesamowity - powiedział Prezes. - 217 najwybitniejszych artystów zaoferowało pomoc, udział w koncertach charytatywnych. W pewnym momencie otrzymałem również informację z Teatru Wielkiego - Teatr udostępni salę i orkiestrę na koncert na rzecz Jacka - wyjaśniał.




Fundacja Polcanart uruchomiła specjalne konta, na które można dokonywać indywidualnych wpłat:

Bank BGŻ BNP Paribas: 56 2030 0045 1110 0000 0415 6420 (konto złotówkowe)


Bank BGŻ BNP Paribas: EUR 97 2030 0045 3110 0000 0034 6790 (S.W. I. F. T.: GOPZPLPW – konto w euro).


W obydwu przypadkach należy dopisać: Pomoc dla Jacka


Wykaz wpłat i można sprawdzić na: www.fundacjapolcanart.org/pomoc-dla-jacka.html


Jacek Janiszewski - "głos, który dojrzewa z czasem"


Jacek Janiszewski to zwycięzca – obok Aleksandry Kurzak – Międzynarodowego Konkursu Moniuszkowskiego w 1998 r. Wkrótce potem przeniósł się do Niemiec i od tego czasu występuje tam na wielu scenach. Do Polski zawsze jednak wraca chętnie, wystąpił w licznych premierach Opery Narodowej, by wspomnieć choćby Zbigniewa w „Strasznym dworze” czy Leporella w „Don Giovannim” w głośnej inscenizacji Mariusza Trelińskiego. W ostatnich latach można go było oglądać w innych spektaklach tego reżysera: „Traviacie” (Doktor Grenvil) i w „Jolancie” (Bertrand). Ostatni raz wystąpił pod koniec grudnia 2014r. w jednej z głównych ról w „Luisie Miller” Verdiego wystawionej w niemieckim Aachen.


profile picture
Na zdjęciu Tadeusz Deszkiewicz, Prezes Polskiego Radia RDC (fot. RDC)

Źródło:

RDC, rp.pl / fundacjapolcanart.org

Autor:

gk