Aż 46% lasów na terenie powiatu bialskiego należy do właścicieli prywatnych oraz wspólnot gruntowych. Lasy te nie są skomasowane, lecz bardzo rozdrobnione, co należy wiązać z licznymi podziałami majątkowymi wśród spadkobierców poprzednich właścicieli. Dominuje tu zasada, że las - jako dobro natury, ziemia i ojcowizna - traktowany jest jako coś cennego, wobec czego nie podlega zbyt częstym zmianom właścicielskim, pozostając w rękach rodzinnych rolników od pokoleń. Większe kompleksy leśne powstały jako wynik tzw. reformy rolnej z lat 1944/45, kiedy to obszary leśne były odbierane właścicielom ziemskim (np. Cieleśnica Rosenwerthów-Rużyczków). Stanowią one do dziś główny obszar Nadleśnictwa Biała Podlaska, ale też w reformie rolnej swoje działki leśne otrzymywali chłopi. Sprawą rozdrobnienia gruntów leśnych, jak i działalnością edukacyjną w dziedzinie ochrony przyrody zajmują się wspólnie: Nadleśnictwo Biała Podlaska i starostwo powiatowe w Białej Podlaskiej.
[gallery ids="221536"]
Radio Dla Ciebie zaprasza na nowy cykl reportaży poświęconych życiu i pracy polskich nadleśnictw – pt. „Z Łosiem przez las”. W każdy piątek, od godz. 6.35 redaktor Piotr Łoś rozmawia o przyrodzie oraz porusza ważne kwestie codziennego życia w otaczających nas lasach.
Odcinki podcastu (265)
Nadleśnictwo Biała Podlaska, cz. 5
O bocianie czarnym, który choćby ze względu na miejsca gniazdowania i żerowania, od bociana białego różni się nie tylko kolorem. O krasce, której populacja w Polsce ma się dobrze, ale generalnie nie jest to ptak często występujący, więc przez to również ciekawy. O kilku innych gatunkach ptaków, o ich ochronie oraz o tych, które lubi najbardziej - w programie opowiadał Jarosław Myslak, leśniczy Leśnictwa Serwin w Nadleśnictwie Biała Podlaska, zamiłowany ornitolog.
Na gruntach zarządzanych przez nadleśnictwa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie (RDLP) znajdują się 484 pomniki przyrody, z czego tylko na gruntach zarządzanych przez Nadleśnictwo Biała Podlaska jest 141 pomników przyrody. To jedna trzecia całości - cieszy się nadleśniczy z Białej Podlaskiej. Pojedyncze drzewa, aleje drzew, głazy narzutowe oraz perełka: stanowisko wawrzynka wilczełyko.
Czym są pomniki przyrody, dlaczego ważne jest, aby o nie troszczyć się i kto może objąć opiekę nad takimi miejscami? A co dzieje się ze słynnym Dębem Miłości? - to tylko niektóre aspekty rozmowy z Tomaszem Byliną, nadleśniczym Nadleśnictwa Biała Podlaska.
Coraz więcej ptaków wraca do Polski, wraz z rozwijającą się powoli wiosną. Okres lęgowy już się rozpoczął, za jego początek uznaje się oficjalnie datę 1 marca, co wiąże się z koniecznością takiego prowadzenia prac rolnych i leśnych, aby ptakom składającym jaja i wychowującym pisklęta, nie przeszkadzać, aby nie straciły swoich lęgów. W okresie lęgu przydatne są im też budki lęgowe, które przygotowuje się jesienią, tak aby na wiosnę mogły je bez przeszkód zająć.
O okresie lęgowym, o budkach lęgowych i o gatunkach ptaków, które najlepiej zaobserwować podczas ich aktywności wiosennej, w programie mówił Jarosław Mydlak, leśniczy Leśnictwa Serwin w Nadleśnictwie Biała Podlaska.
Wraz z budzącą się przyrodą na przełomie zimy i wiosny, swoją aktywność rozpoczynają również kleszcze. Przy odpowiedniej dla nich wilgotności oraz temperaturze, atakują one człowieka, a w wyniku ukąszenia mogą spowodować boreliozę, chorobę groźną, choć nie aż tak, jak odkleszczowe zapalenie opon mózgowych. Borelioza jest chorobą zawodową leśników, borykają się z nią również pracownicy zakładów usług leśnych. Niedawno w Białej Podlaskiej debatowano nad sposobami przeciwdziałania, jak też metodami leczenia boreliozy oraz brakiem szczepionki.
Czym jest ta choroba, jak ustrzec się kleszczy - to tylko niektóre wątki, poruszone w rozmowie z gościem programu, Tomaszem Byliną, nadleśniczym Nadleśnictwa Biała Podlaska.
Przebiśniegi, coraz więcej śpiewających ptaków rankiem, jak też żurawie oraz informacje o wędrówce ku Europie bocianów, to tylko niektóre elementy, świadczące o zbliżającej się wiośnie. Dla pracowników szkółek leśnych to czas oczekiwania na odpowiednie temperatury i wilgotność powietrza, aby mogli odsłonić korzenie sadzonek z zimowego przykrycia i przygotować je dla wiosennych odbiorców.
Szkółka leśna w Nadleśnictwie Biała Podlaska jest szkółką polową, zajmuje około 7 ha powierzchni, a pracami hodowlanymi w niej kieruje Agnieszka Konopińska, leśniczy szkółkarz w szkółce leśnej Rudka w Nadleśnictwie Białą Podlaska.
Tadeusz Charkiewicz (1957), starszy specjalista Służby Leśnej, a wcześniej m.in. nadleśniczy Nadleśnictwa Sarnaki (2002-2005 oraz 2009-2013, potem zastępca nadleśniczego), jak wielu leśników, jest absolwentem Technikum Leśnego w Białowieży, a leśne studia wyższe ukończył na Wydziale Leśnym Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego (SGGW) w Warszawie. Ma także wykształcenie w zakresie zarządzania, zdobyte w Szkole Głównej Handlowej (SGH). Mimo wieloletniej pracy na stanowiskach kierowniczych w Nadleśnictwie Sarnaki, najlepiej czuje się w pracy terenowej w lesie, dlatego tak dobrze wspomina lata, gdy był inżynierem nadzoru.
Swoją fachową wiedzę i umiejętności w zarządzaniu, przyszło mu wykorzystać w chwilach trudnych, ale i w okresie rozwoju Nadleśnictwa Sarnaki, a mianowicie był nadleśniczym po śmierci śp. Jana Okrucha (2009), jak też w latach, gdy nadleśnictwo to realizowało duży projekt budowy zbiorników retencyjnych.
Poza pracą zawodową, interesuje się turystyką, działał w PTTK, a w młodości także w harcerstwie. Z chęcią wspomina lata nauki w Białowieży, bo to właśnie tam zetknął się z ciekawymi osobami, m.in. ze śp. Simoną Kossak, badaczką i miłośniczką przyrody, której wpływ na młode pokolenie odczuwa sam do dziś i podkreśla znaczenie jej pracy z przyszłymi leśnikami.
Mgr inż. Tadeusz Charkiewicz właśnie przeszedł na emeryturę, stąd też jego wspomnienia: począwszy od domu rodzinnego po ciężką, ale lubianą pracę w zawodzie leśnika.
Prawie 500 tys. zł. przeznaczy w bieżącym roku Nadleśnictwo Sarnaki na zabezpieczenie upraw oraz walkę ze szkodami, które w lesie wyrządza szczególnie zwierzyna płowa: sarny, łosie i jelenie. Zwierzęta te lubią spałowywać, czyli zgryzać korę młodych drzew, jak też jeszcze nie w pełni wytworzoną pokrywę korową w sadzonkach w uprawach leśnych. Inne zwierzęta zaglądają też do szkółek leśnych, a bobry z kolei potrafią niszczyć system zbiorników retencyjnych. Wszystko to powoduje szkody w bioróżnorodności gatunkowej oraz przysparza dodatkowych, całkiem dużych kosztów w budżetach nadleśnictw. Przy czym, oczywiste jest, że działania tychże zwierząt (można jeszcze dodać szkody robione przez dziki) są podyktowane naturalną potrzebą pożywienia i trudno mieć - tak po ludzku - do nich jakiekolwiek "pretensje". Niemniej, ze względu na wieloletnie opóźnienia we wzroście młodego lasu i wręcz umieranie niektórych niszczonych sadzonek czy drzewek z obszarów młodnikowych, leśnicy mają szereg sposobów, aby przez niepożądanymi działaniami niszczącymi różnych gatunków zwierzyny leśnej zabezpieczyć się. Jaki są to sposoby i czy skuteczne - o tym w programie mówił Ireneusz Sójka, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Sarnaki.
W okresie jesienno-zimowym w Lasach Państwowych wzrasta sprzedaż drewna opałowego. Na terenach wiejskich i mniejszych miast, poza drwami do kominków, ludzie drewnem ogrzewają również całe domy. Choć na ogół drewna opałowego nie brakuje, jego dostępność jest uzależniona również od pozyskania i sprzedaży drewna dla odbiorców dużych - na ogół firm i innych odbiorców, robiących różne rzeczy z tego surowca, jak np. meble, palety, okna czy więźby dachowe. Jakie zatem są zasady sprzedaży drewna w Lasach Państwowych, na przykładzie lokalnego rynku wschodniego Mazowsza i północy Lubelszczyzny, w programie mówił Tomasz Wawryniuk, starszy specjalista Służby Leśnej w Nadleśnictwie Sarnaki.
W lasach znajdują się różne drogi: jak zatem odróżnić drogę leśną od drogi publicznej? Jak już znajdziemy się na drodze leśnej, to okazuje się, że korzystanie z niej regulują dwa główne dokumenty: Kodeks drogowy oraz Ustawa o lasach. Zawarte tam przepisy wyjaśniają, czy do lasu można wjechać pojazdami, a jeśli tak, to jakimi i w jakich okolicznościach. Są też bardzo przestrzegane zasady parkowania samochodów, do których należy się stosować, bo można zapłacić mandat. Ciekawe jest też to, co prawo stanowi o używaniu w lasach pojazdów jednośladowych.
Las jest naturalnym środowiskiem dla zwierząt. Jest więc też pytanie, czy nadmierny ruch na trasach, przechodzących przez tereny leśne szkodzi zwierzętom? Ale to, co najważniejsze i w czym edukują także leśnicy, to umiejętne korzystanie z leśnych dróg.
O zasadach poruszania się po lesie, ale też o wykroczeniach w tej materii, popełnianych przez użytkowników lasów, w programie mówił Sławomir Rawiak, komendant Posterunku Straży Leśnej w Nadleśnictwie Sarnaki.
Co dzieje się w lesie w okresie zimy pod względem gospodarczym? Na początku roku trwają jeszcze zestawienia statystyczne, podsumowania i robione są plany na rok bieżący oraz na następne lata. W tym czasie również realizowane są zadania, związane z pozyskaniem drewna, czyli wycinką drzew - wszystko zgodnie z planami oraz przy pełnym poszanowaniu praw natury.
O tym, jakie prace w lesie oraz w biurach leśnictw i nadleśnictwa są wykonywane w okresie zimowym, mówi Piotr Pniak z Nadleśnictwa Parczew.