Wiadomości
Posłuchaj z regionu
Opis odcinka
Kategorie:
OGÓLNY OPIS PODCASTU
Z innej planety
Jest to cykl audycji popularyzujący naukę na antenie RDC. Trzygodzinna opowieść „z innej planety”. Nasze studio odwiedzają goście – najczęściej naukowcy. Prowadzimy też Radiowy Instytut Badań Akustycznych, w którym rozkładamy dźwięk na czynniki pierwsze. Natomiast w ostatniej godzinie rozwiązujemy kryminalną zagadkę lateralną. Zaprasza Łukasz Badowski.
Odcinki podcastu (1332)
-
Zagadka lateralna: Usta milczą, dusza śpiewa…
ZAGADKA LATERALNA: Usta milczą, dusza śpiewa…
Po namyśle, przedstawiciele Komitetu Centralnego doszli w końcu do wniosku, że ekranizacja wystawienia komunistycznej wersji słynnej operetki na scenie w kołchozie nie było takim znów genialnym posunięciem…
Już sama adaptacja scenariusza do realiów sowieckich wymagała karkołomnych zabiegów. Na szczęście przynajmniej nazwiska głównych postaci były słowiańskie… Daniłę przerobiono na młodego studenta z Moskwy, a Galwari – na mianowaną przez partię kierowniczkę sowchozu. Dalej poszło już jakby z górki…
I to uśpiło rewolucyjną czujność śpiewaków! Bo kiedy kamery Sowieckiej Kroniki Filmowej zaterkotały i przyszło do kręcenia sceny w altan… to znaczy w oborze chciałem powiedzieć… katastrofa wisiała już na włosku. Awangardowa scenografia stworzona przez moskiewskich artystów okazała się nieprzystawać do realiów, a nawet powiedziałbym więcej – do biologii! Nawet towarzysz Łysenko by sobie z takim problemem nie poradził!
Produkcję – a przy okazji także życie odtwórczyni głównej roli – uratował anonimowy oborowy w brudnych gumofilcach, ale za to z nerwami ze stali i krystalicznie czystym tenorem. Aktora grającego Rosillona (tu agenta zachodniego wywiadu w przebraniu obleśnego księgowego) trzeba było odstawić do szpitala, a utalentowany sowchoźnik przejął głóną rolę męską. Możecie sobie wyobrazić, jak to będzie wyglądało w moskiewskich gazetach!
A przecież mogło się skończyć zupełnie inaczej! Na szczęście poprzednia dyrekcja operetki w całości trafiła na Kołymę, a z nowych nikt nie miał takiej pamięci do twarzy… Pod nieobecność poturbowanego kierownika politycznego wszyscy trzymali gęby na kłódkę, więc można było z radością ogłosić happy end…
Tylko czy radziecka operetka może mieć “happy end”?!?
-
30.04.2024
-
53 min 22 s
-
-
Adrian Lipkowski i I miejsce w konkursie Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych
Gościem audycji był Adrian Lipkowski, inżynier Łukasiewicz – Instytutu Lotnictwa, który zajął I miejsce w konkursie Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych na najlepszą pracę dyplomową. Napisał ją na Politechnice Warszawskiej. Chodzi o wytwarzanie absorberów energii uderzenia przy zastosowaniu kompozytu węglowego o spoiwie termoplastycznym.
-
30.04.2024
-
52 min 09 s
-
-
Kalendarium naukowe
Na przegląd naukowych ciekawostek zaprasza Łukasz Badowski.
-
30.04.2024
-
49 min 12 s
-
-
Zagadka lateralna: O! Tu mi kaktus wyrośnie!
O! Tu mi kaktus wyrośnie!
Daj człowiekowi rybę, a nakarmisz go. Spróbuj zabrać człowiekowi rybę… oooo… tooo się może skończyć niedobrze! W tej konkretnej sytuacji nie o rybę chodziło co prawda… Ale też nie wszystkim było do śmiechu!
Hrabia Rufus Bainridge III – jak jego ojciec – nigdy nie puszczał zniewagi płazem. Świętej Pamięci ojczulek Bainridge swego czasu szturmował plaże Normandii w samych kalesonach, gdyż oficer zwrócił mu uwagę na nieregulaminowy pasek od spodni!
Rufus Bainridge III z kolei był zawołanym kolekcjonerem, a w kwestii największego okazu – dumy i najcenniejszego klejnotu kolekcji – był szczególnie cięty. Co on się nachodził i nagardłował, zanim pozwolono mu sprowadzić swoją największą miłość do kraju… W sprawę zaangażowało się kilku prawników, The Globtrotter’s Club, a nawet paru członków Parlamentu. Podobno w grę wchodziła nawet niemała łapówka… W końcu udzielono mu jednorazowej zgody, ale przykazano zbytnio nie obnosić się ze swym sukcesem… Gdzieżby on słuchał!
Nic więc dziwnego, że co bardziej konsumpcyjnie nastawieni studenci z miejscowego Królewskiego College’u Sztuk Pięknych szybko zorientowali się, co takiego Hrabia Bainridge ukrywa w swojej posiadłości. Bardzo zapragnęli pójść w ślady swoich zawodowych idoli, bo jednak każdy chciał zdać dyplom z wyróżnieniem! Po trzeciej z kolei próbie kradzieży Bainridge po prostu musiał podjąć jakieś kroki zaradcze…
W sierpniu zeszłego roku wybuchła afera. Ktoś najwyraźniej musiał sporo przesadzić! Na terenie posiadłości pojawiła się Scotland Yard, a nieszczęsnego studenta zdjęto z rynny i z miejsca przewieziono do szpitala psychiatrycznego na obserwację. Sam hrabia twierdzi, że ma prawo robić w swoim domu, co mu się żywnie podoba, nawet jeśli oznacza to przyzywanie demonów z Otchłani. Policja miała inne zdanie, ale Sąd zdecydował, że nie było za co – Demony z Piekieł nie wyczerpują bowiem znamion nielegalnej imigracji…
Ostatecznie sędzia poradził wszystkim, żeby może nie wiem… na ryby pojechali, albo co?
-
23.04.2024
-
46 min 26 s
-
-
Nowa technologia diagnozowania chorób Parkinsona i Alzheimera we wczesnych stadiach
Na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego rozwijana jest nowa technologia diagnozowania chorób Parkinsona i Alzheimera we wczesnych stadiach. Gościem audycji był Dr inż. Piotr Hańczyc, Wydział Fizyki UW.
-
23.04.2024
-
44 min 53 s
-
-
Kalendarium naukowe
Na przegląd naukowych ciekawostek zaprasza Łukasz Badowski.
-
23.04.2024
-
50 min 22 s
-
-
Zagadka lateralna: Egzamin dojrzałości
Człowiek to ma czasem pod górkę. Pół biedy, jeśli umie z niej ruszyć i mu silnik nie gaśnie… prawdziwe kłopoty zaczynają się jednak na mieście.
Pan Jeremi, mieszkaniec niewielkiego miasteczka na tzw. “ścianie wschodniej”, musiał się o swoje naużerać. Najpierw rozwód, potem choroba… Z Sądu Rodzinnego o mało co trafiłby wprost na ten Ostateczny… A teraz jeszcze to! Ponowny egzamin na prawo jazdy! I to nie są przelewki! Zwłaszcza jak egzaminatorką jest… twoja eks!Trzy razy była tryumfowała była naszego bohatera i tego już było panu Jeremiemu za wiele… Wziął więc sobie nauki wielkiego Sun Tzu do serca… Po pierwsze – znać swojego wroga… tu akurat nie było problemów. Po drugie – zapewnić sobie przewagę… Nooo z tym to była pewna mecyja, ale od czego się ma przyjaciół! Czterech jeźdźców apokalipsy wyruszyło w miasto, aby zabezpieczyć panu Jeremiemu tyły…
Ale trzeba by też rozpoznać pole bitwy… A tu egzaminatorka miała nad swoim petentem sporą przewagę – kiedy on leżał w łóżku, świat (i magistrat) nie stał w miejscu. Popełnił więc pan Jeremi dokładnie ten sam błąd, co wielu generałów przed nim. Był mianowicie gotowy na bitwę w dawno minionej wojnie… Czas i teren zagrały na jego niekorzyść, a on oblał po raz kolejny – tym razem na nieustąpieniu pierwszeństwa na skrzyżowaniu równorzędnym…
Na szczęście koledzy pana Jeremiego mają plan! Pewna wywrotka żużlu może znacząco zmienić wyniki tej układanki. Trzeba tylko wysypać dokładnie 25 metrów! A potem… potem to się będą wykłócać przed Sądem.
Ale przynajmniej nie Rodzinnym!
-
16.04.2024
-
48 min 22 s
-
-
Francuz Michel Talagrand z nagrodą Abela 2024
Francuz Michel Talagrand zdobył nagrodę Abela 2024 za prace nad teorią prawdopodobieństwa i opisem losowości. Gościem audycji był prof. dr hab. Rafał Latała profesor zwyczajny, Instytut Matematyki, Wydział Matematyki, Informatyki i Mechaniki, Uniwersytet Warszawski.
-
16.04.2024
-
49 min 54 s
-
-
Kalendarium naukowe
Na przegląd naukowych ciekawostek zaprasza Łukasz Badowski.
-
16.04.2024
-
49 min 24 s
-
-
Zagadka lateralna: Kość Słoniowa
ZAGADKA LATERALNA: Kość Słoniowa
Podobno klatkę wymyślił niejaki Schodow, bo mu się nie chciało czekać na windę. Z kością sprawa okazuje się zupełnie inna…
Szajkę handlarzy tym materiałem wytropiła przypadkiem policja skarbowa, podczas rutynowego przeglądu raportów z przeglądu faktur pewnej firmy, obsługującej podejrzaną liczbę kolekcjonerów dzieł sztuki zdobniczej… Szefem był profesor Akademii Sztuk Pięknych, a – cytując capo di tutti cappi: “mrówkami od brudnej roboty” – najwyraźniej jego studenci… Zamiast jednak przekazać sprawę specjalistom, niedoceniani zazwyczaj śledczy skarbowi postanowili powalczyć o sukces, który zwiększyłby ich notowania wśród służb porządku publicznego…
Zakrojona na szeroką skalę akcja nabrała rumieńców, gdy prokuraturze przedstawiono zapis uzyskanej metodami operacyjnymi rozmowy między szefem szajki, a jednym z domniemanych handlarzy. Nagle okazało się, że w grę może wchodzić nawet morderstwo! W sprawę zamieszano pewnego polskiego milionera, którego córka – wedle słów podejrzanych – miała paść ofiarą porwania! A – sądząc z podsłuchów – prawdopodobni porywacze już przygotowali się do ukrycia resztek jej ciała…
No cóż… sprawa rozeszła się – nomen omen – po kościach! Zapasy kości słoniowej odnaleziono w jednym z mieszkań… Ciało dziewczyny – w stanie dodajmy nienaruszonym – w co najmniej trzech miejscach. Sama zainteresowana wyraziła dezapropbatę dla działań służb, choć rzeczywiście przedrożona faktury trochę ją zirytowała. No i nie była przekonana do byka.
A w ogóle kto wystawia fakturę na takie rzeczy???
-
09.04.2024
-
53 min 12 s
-