Wiele z tego, o czym pisze Natalia Sosin-Krosnowska w swojej książce nie jest zjawiskiem nieznanym, choć zapewne jeszcze nie tak dokładnie rozpoznanym. Przypadki opuszczania miasta i przenoszenia się przez ludzi na wieś zdarzały się jeszcze w okresie PRL, ale wtedy silniejsza była tendencja opuszczania wsi i przenoszenia się do miast. Sytuacja diametralnie zmieniła się na przełomie lat 80. i 90. XX wieku, kiedy w Polsce rozpoczęły się głębokie i trudne przemiany gospodarczo-społeczne. Ich wynikiem jest m.in. dążność do zrobienia kariery, do poprawy statusu ekonomicznego Polaków. W efekcie - jak mówi Natalia Sosin-Krosnowska - nauczyliśmy się żyć w ciągłym pędzie, a praca, często w korporacjach, pochłonęła nas w zupełności. Refleksja nad tym, jak i np. silna wśród Polaków chęć posiadania własnego kawałka ziemi spowodowały, że część mieszkańców miast wyprowadza się na wieś, zmieniając w zupełności swoje dotychczasowe życie.
Ileż może być powodów, sytuacji, decyzji świadomych, a jak wiele tych zupełnie nieprzemyślanych. Ileż musi być własnych chęci, pragnień, stereotypów, a może i snobizmu? A ile lęków i nerwowego napięcia w codziennym życiu, żeby podjąć taką decyzję?
Autorka książki (ale i realizatorka cyklu filmów dokumentalnych w telewizji Domo+) poznała dziesiątki ludzi, którzy na pewnym etapie swego życia wyprowadzili się na wieś. Dlaczego podjęli taką decyzję? Czy wytrwali na wsi? Co na niej robią, z czego żyją, jak się realizują? Czy nauczyli się żyć w symbiozie z lokalną społecznością, czy przyroda dała się im opanować czy wręcz odwrotnie – zaczęła dyktować swoje warunki?
Pytań jest mnóstwo. Zadaje je dziennikarka, która nie tylko robi ten program i napisała książkę, ale sama wychowała się na wsi, o czym dyskretnie, ale wyraźnie zaznacza. Pokolenie jej mamy jednak, urodzone po wojnie, układające sobie życie w okresie PRL, znało tylko miasto, w którym szczytem marzeń było doczekanie się na własne mieszkanie w budujących się nowych blokowiskach z płyty. I właśnie jej rodzice są przykładem osób, które już w okresie PRL zamieszkały na stałe na wsi.
Dzięki temu Natalia Sosin-Krosnowska wieś zna dobrze, z autopsji, ale - jak zauważa w programie - była wówczas gdzieś pomiędzy miastem (nauka, potem praca) a wsią, gdzie ciągle stoi rodzinny dom, nie opuszczony, przeciwnie - funkcjonujący w pełni do dziś.
"Cisza i spokój. Cała prawda o życiu daleko od miasta" Natalii Sosin-Krosnowskiej to nie tylko niemal socjologiczna analiza procesu świadomego opuszczania miasta i przeprowadzki na wieś, ale to także krótki rys najważniejszych zalet oraz wad takiej decyzji.
[gallery ids="239379,239380,239381,239382,239383,239384"]