Jest sprawa

Jest sprawa: Plac Narutowicza

  • 26.10.2015
  • 43 min 50 s

Krótki opis odcinka

Katarzyna Łęgiewicz, burmistrz dzielnicy Ochota oraz Barbara Jezierska, była wojewódzka konserwator zabytków i aktywistka miejska rozmawiały w audycji "Jest sprawa" o warszawskim Placu Narutowicza.  Jak powiedziała Łęgiewicz, osobiście ma wrażenie, że nie ma sporów wokół Placu Narutowicza. - Zaczęło się od tego, że w 2011 roku były prowadzone konsultacje. W ich wyniku powstało wyobrażenie, że mieszkańcy nie chcą wielkich zmian, chcą, by był jak najbardziej podobny do tego, który jest teraz, ale żeby był bardziej uporządkowany i spokojniejszy - mówiła. Dodała, że odbyła się dyskusja. jak odzyskać większą część palcu, bo, jak tłumaczyła dzisiaj jest on przedzielony dwiema jezdniami ulicy Grójeckiej, a na środku są tory tramwajowe. - Nie mamy więc placu tylko wielkie torowisko otoczone dwiema jezdniami. Chodzi o to, by go uspokoić i oddać ludziom - zaznaczyła. Wspomniała również, że po konsultacjach odbył się konkurs architektoniczny. - Zwycięski był projekt jednej agencji, która szła w kierunku zachowania aktualnej zabudowy placu i by uzupełnić go o niską zabudowę, gdzie znalazłyby się przestrzenie publiczne, takie jak kawiarenki - powiedziała. "Największe nieporozumienie" Barbara Jezierska odparła, że o Placu Narutowicza mówi się, że jest placem śmierci ze względu na dużą ilość wypadków. - Dodatkowo ciągle powstają tam jakieś bary piwne. Jest też bardzo zaśmiecony, a ławki okupowane są przez element. Często przyjeżdża wiec policja i straż miejska, która ich wywozi, a potem wracają - zauważyła. Zaznaczyła jednak, że nie jest to największy problem. - Nam chodzi o coś innego. W 2013 roku rozstrzygnięto konkurs, z którego wynika, że niskie pawilony usługowe obiegające plac powstaną na zielonym skwerze Gabriela Narutowicza. To jest największe nieporozumienie - sierdziła. Oceniła, że w tym wypadku skwer będzie zabudowany pawilonami. - Jak można w pierwszej linii ulicy stawiać kolejne pawilony?  - zastanawiała się Jezierska.

Opis odcinka

Katarzyna Łęgiewicz, burmistrz dzielnicy Ochota oraz Barbara Jezierska, była wojewódzka konserwator zabytków i aktywistka miejska rozmawiały w audycji "Jest sprawa" o warszawskim Placu Narutowicza. 

Jak powiedziała Łęgiewicz, osobiście ma wrażenie, że nie ma sporów wokół Placu Narutowicza. - Zaczęło się od tego, że w 2011 roku były prowadzone konsultacje. W ich wyniku powstało wyobrażenie, że mieszkańcy nie chcą wielkich zmian, chcą, by był jak najbardziej podobny do tego, który jest teraz, ale żeby był bardziej uporządkowany i spokojniejszy - mówiła.

Dodała, że odbyła się dyskusja. jak odzyskać większą część palcu, bo, jak tłumaczyła dzisiaj jest on przedzielony dwiema jezdniami ulicy Grójeckiej, a na środku są tory tramwajowe. - Nie mamy więc placu tylko wielkie torowisko otoczone dwiema jezdniami. Chodzi o to, by go uspokoić i oddać ludziom - zaznaczyła. Wspomniała również, że po konsultacjach odbył się konkurs architektoniczny. - Zwycięski był projekt jednej agencji, która szła w kierunku zachowania aktualnej zabudowy placu i by uzupełnić go o niską zabudowę, gdzie znalazłyby się przestrzenie publiczne, takie jak kawiarenki - powiedziała.

"Największe nieporozumienie"

Barbara Jezierska odparła, że o Placu Narutowicza mówi się, że jest placem śmierci ze względu na dużą ilość wypadków. - Dodatkowo ciągle powstają tam jakieś bary piwne. Jest też bardzo zaśmiecony, a ławki okupowane są przez element. Często przyjeżdża wiec policja i straż miejska, która ich wywozi, a potem wracają - zauważyła.

Zaznaczyła jednak, że nie jest to największy problem. - Nam chodzi o coś innego. W 2013 roku rozstrzygnięto konkurs, z którego wynika, że niskie pawilony usługowe obiegające plac powstaną na zielonym skwerze Gabriela Narutowicza. To jest największe nieporozumienie - sierdziła.

Oceniła, że w tym wypadku skwer będzie zabudowany pawilonami. - Jak można w pierwszej linii ulicy stawiać kolejne pawilony?  - zastanawiała się Jezierska.

Kategorie:

OGÓLNY OPIS PODCASTU

Jest sprawa

„Jest Sprawa” to audycja o charakterze publicystyczno-reporterskim. Trzymamy rękę na pulsie Warszawy, wsłuchujemy się w sprawy budzące kontrowersje oraz tematy wymagające głębszej dyskusji i wyjaśnienia.

 

Rozmawiamy o sprawach społecznych, obyczajowych, miejskich – budzących emocje i wymagających wyjaśnienia na forum publicznym. Podejmujemy też interwencje w sprawach naszych słuchaczy.

 

Audycja trwa godzinę i zawsze można wziąć w niej aktywny udział, dzwoniąc pod numer 22 645 90 90, dzieląc się swoją opinią lub zdaniem na podejmowany temat.

 

Zapraszamy do kontaktu z nami telefonicznie, mailowo (jestsprawa@rdc.pl) lub listownie.

Odcinki podcastu (2898)

  • Problemy mieszkańców kamienicy przy Polnej 46 w Warszawie

    • 06.05.2025

    • 44 min 07 s

  • Jak żyje się seniorom w Warszawie?

    • 05.05.2025

    • 47 min 15 s

  • Najgłośniejszy przystanek w Warszawie – czy da się poprawić komfort pasażerów?

    • 30.04.2025

    • 16 min 10 s

  • Reforma recyklingu czy zagrożenie dla małych i średnich firm?

    • 30.04.2025

    • 25 min 42 s

  • Czy Warszawie potrzebne są nowe kąpieliska?

    • 29.04.2025

    • 43 min 37 s

  • Dla kogo mieszkania komunalne w Warszawie?

    • 28.04.2025

    • 47 min 33 s

  • Polski Alarm Hałasowy – jak pozbyć się nadmiernych decybeli?

    • 23.04.2025

    • 38 min 22 s

  • Czy warszawski Nowy Świat wymaga zmian?

    • 22.04.2025

    • 25 min

  • Powrót do sprawy: co dalej czeka artystów ze Stacji Praga?

    • 22.04.2025

    • 16 min 40 s

  • Zakaz sprzedaży alkoholu w nocy w Warszawie – kiedy wejdzie w życie?

    • 16.04.2025

    • 21 min 02 s

1
2
3
...
288
289
290