Już w najbliższą niedzielę swój pierwszy ligowy mecz o punkty rozegra w tym roku Polonia Warszawa. Czarne Koszule zajmują po rundzie jesienne odległe szesnaste miejsce w tabeli II ligi, co jest na pewno wynikiem poniżej oczekiwań. Podopieczni Igora Gołaszewskiego chcą szybko wydostać się ze strefy spadkowej, a do bezpiecznej pozycji brakuje im w tej chwili jednego punktu. W osiągnięciu celu ma pomóc sprowadzenie zimą z Pogoni Siedlce Daniela Gołębiewskiego. 29-latek w przeszłości grał w barwach Polonii w Ekstraklasie, w której zdobył dla niej szesnaście bramek. - Cieszy mnie to, że tu jestem i na pewno mam dużo miłych wspomnień związanych z Polonią. Jestem jednak dorosłym człowiekiem, który świadomie podejmuje swoje decyzje. Uznałem, że na takim etapie kariery powrót na Konwiktorską będzie dla mnie dobrym rozwiązaniem - przyznał Gołębiewski. Jesienią reprezentował on barwy pierwszoligowej Pogoni, dla której zdobył dwie bramki.

Daniel Gołębiewski od rundy wiosennej wzmocni szeregi Czarnych Koszul!
Witamy ponownie na Konwiktorskiej!https://t.co/vGFM98shIT pic.twitter.com/GMpnpA0PVS

— Polonia Warszawa (@Polonia1911) 3 stycznia 2017

Zimowe przygotowania

Zimową przerwę w rozgrywkach piłkarze Polonii spędzili bardzo pracowicie. Do treningów wrócili bowiem już 2 stycznia, najwcześniej ze wszystkich zespołów drugoligowych. Ponadto, mieli okazję wyjechać na zgrupowanie na Cypr, co również jest rzadkością pośród zespołów na tym poziomie. - Jesteśmy wdzięczni za to, że aspekty piłkarskie mogliśmy trenować na dobrze przygotowanych boiskach bez śniegu i lodu. Koszty takiego zgrupowania często są niewiele wyższe niż tego w kraju. Wszystko zależy od pracy jaką ludzie wykonują w klubie i od tego jak potrafią się dogadać - podkreślił Gołębiewski.

Nowy napastnik w zimowych sparingach wykazywał się niezłą skutecznością, gdyż zdobył sześć bramek. Polonia przegrała tylko dwa spotkania z dziesięciu, co pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość. - Cieszymy się z tych wyników. Gra w sparingach przynosiła nam radość i wierzę, że będziemy potrafili przełożyć to na rozgrywki ligowe. Wiosną coraz częściej wychodzi słońce oraz kwitną kwiaty, więc mam nadzieję, że z naszą formą będzie podobnie - stwierdził 29-latek.

Wysokie ambicje

Aby szybko zapomnieć o niepowodzeniach z rundy jesiennej, zimą w Polonii doszło do sporych zmian w kadrze. Oprócz Gołębiewskiego do drużyny dołączyli obrońca Rafał Zembrowski (Znicz Pruszków) oraz bramkarz Marcin Marcinkowski(MKS Piaseczno). Klub opuścili natomiast Piotr Augustyniak, Marcin Leszczyński, Michał Stasz i Aleksander Tomaszewski. Wszystko skupia się teraz wokół jednego zadania. - Naszym celem jest zdobycie 41 punktów, co pozwoli nam się utrzymać. Im szybciej to osiągniemy, tym wcześniej będziemy mogli pomyśleć o czymś więcej. Wiemy, że inne drużyny również mają podobne cele, ale nam nie pozostaje nic innego, jak tylko ciężko pracować. Musimy zrobić wszystko, aby wyszło na naszą korzyść - powiedział piłkarz.

Ta runda może być też niezwykle istotna dla Gołębiewskiego ze względu na jego piłkarską przeszłość. Napastnik występował w Ekstraklasie także w barwach Górnika Zabrze i Korony Kielce. W sumie na najwyższym poziomie zaliczył 129 meczów i zdobył 20 bramek. Trzy lata temu opuścił jednak Ekstraklasę na rzecz pierwszoligowej Bytovii Bytów, a po drodze zaliczając Dolcan Ząbki i Pogoń Siedlce, trafił teraz szczebel niżej. - Wiadomo, że ambicje mam wyższe. Dlatego też gram cały czas w piłkę mimo, że czasem w niektórych klubach były problemy z płaceniem. Takie myślenie, że schodzę coraz niżej do niczego jednak nie prowadzi. Kiedyś też przecież byłem daleko, w juniorach Polonii albo w Wyszkowie, a udało mi się dojść na poziom Ekstraklasy. Jestem przekonany, że praca tym razem też przyniesie efekt - powiedział Daniel Gołębiewski.

Pogoń za wyższym miejscem w tabeli Polonia rozpocznie na wyjeździe od niedzielnego meczu ze Stalą Stalowa Wola o godzinie 14. Przed własną publicznością po raz pierwszy w nowym roku zaprezentuje się 18 marca, gdy na Konwiktorską przyjedzie Warta Poznań. Ostatni mecz sezonu Czarne Koszule rozegrają na początku czerwca również u siebie z Rakowem Częstochowa.