Warto o tym pamiętać, ponieważ amatorów darów lasu nie brakuje, o czym przekonała się nasza reporterka.

Tylko na Szpitalny Oddział Ratunkowy szpitala wojewódzkiego w Siedlcach trafia rocznie od kilku do kilkunastu osób, u których zdiagnozowano zatrucie grzybami.

Grzyboznawca pomoże w ocenie

Muchomory sromotnikowe i krowiaki podwinięte - to spożycie tych grzybów może być szczególnie niebezpieczne dla życia człowieka. Zatrucie objawia się początkowo bólem brzucha, wymiotami i biegunką, a w skrajnych przypadkach żółtaczką i zaburzeniami krzepnięcia.

- Pierwszym postępowaniem w zatruciu grzybami jest płukanie żołądka. W związku z tym każde zatrucie grzybami wymaga kontaktu z lekarzem i najczęściej również hospitalizacji, w tym obserwacji, czy nic nie dzieje się z wątrobą - mówi Radiu dla Ciebie lekarz Mariusz Mioduski.

Jeśli nie rozróżniamy grzybów jadalnych od trujących, warto skorzystać z pomocy specjalistów. - W siedzibie naszej stacji można bezpłatnie uzyskać ocenę, czy grzyby są jadalne, czy trujące. Takiej oceny dokonuje grzyboznawca, czyli osoba, która uzyskała uprawnienia do oceny grzybów - informuje Anna Marchel z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Siedlcach.

Do groźnego zatrucia doszło niedaleko Podkowy Leśnej, gdzie rodzina z Afganistanu zjadła trujące grzyby. Dwóch chłopców w stanie krytycznym przebywa w szpitalu. U pięciolatka niemożliwy jest przeszczep wątroby ze względu na uszkodzenie centralnego układu nerwowego, jednak starszy chłopiec, w wieku 6 lat, został zakwalifikowany do przeszczepienia wątroby. Stan ich starszej siostry jest stabilny.