- Spełniło się moje wielkie marzenie - tak o realizacji filmu "Legiony" mówił w "Poranku RDC" jego pomysłodawca Adam Borowski. Film wszedł do kin 20 września. Opowiada o walce o niepodległość Polski, z historią miłosną w tle.
RDC/PAP
Adam Borowski nie krył radości z faktu, że środowisko filmowe chętnie podjęło temat powstania polskiej państwowości. Jego zdaniem to jedna z najważniejszych tego typu produkcji.
- Trudno sobie wyobrazić, że przychodzi człowiek spoza środowiska filmowego - bardzo hermetycznego. Film będzie de facto największym na stulecie naszej niepodległości - podkreślił w Borowski w "Poranku RDC".
Premier filmu "Legiony" odbyła się 20 września. Produkcja opowiada o pokoleniu lat 1914-1916, które wywalczyło Polsce niepodległość. Widowisko historyczne, "ukazuje młodych ludzi, bez wahania rzucających się w wir walki o odzyskanie państwowości, ale także tych, którzy dopiero zrozumieli, że tylko w wolnej Polsce zrealizują swoje marzenia". "Uniwersalna opowieść o wchodzeniu w dorosłość w trudnych czasach i dojrzewaniu do wspólnoty. Wielka historia jest tu tylko tłem dla rozgrywającej się na pierwszym planie love story. Uwikłani w nią są: dezerter z carskiego wojska - Józek, agentka wywiadu Pierwszej Brygady, członkini Ligi Kobiet Pogotowia Wojennego - Ola oraz jej narzeczony, ułan i członek Drużyn Strzeleckich - Tadek" - czytamy w opisie dystrybutora.
Producentami filmu są Maciej Pawlicki i Adam Borowski. Autorami scenariusza Tomasz Łysiak, Dariusz Gajewski, Michał Godzic i Maciej Pawlicki.