Z Łosiem przez las

Z Łosiem przez las: Nadleśnictwo Międzyrzec, cz. 4

  • Piotr Szymon Łoś

  • 27.09.2019
  • 18 min 18 s

Krótki opis odcinka

W leśnictwie Dołha (Nadleśnictwo Międzyrzec, gmina Drelów, pow. bialski, woj. lubelskie) znajduje się okazały krzyż z piaskowca, z inskrypcją, poświęconą leśniczemu Franciszkowi Kucharkowi, który z rąk kłusownika zginął tam właśnie w 1934 roku. W podobnych okolicznościach, w pracy w lesie, też przez kłusownika został zabity w 1907 roku leśniczy Bolesław Zwolanowski. Obaj leśniczowie mają swoje pomniki w lesie we wsi Dołha (oddziały 154 i 157a). W tamtych latach, bo już od 1887 roku, nadleśniczym najpierw w Turowie (k. Radzynia Podlaskiego), a potem w Międzyrzecu Podlaskim był znany tam człowiek, Witold Pracki, nie tylko zarządca leśny, ale też pasjonat historii lokalnej, ludoznawca i - jak o nim mówiono - wszędobylski. To Pracki zadbał, aby pamięć o Zwolanowskim przetrwała. Opisana historia obu leśniczych wydarzyła się na terenie ordynacji międzyrzeckiej rodziny Potockich z Krzeszowic. Andrzej Kazimierz hr. Potocki (1861-1908), polityk, marszałek Sejmu Krajowego w Galicji i prezydent Namiestnictwa Galicyjskiego, swoje dobra ziemskie oraz zakłady przemysłowe miał głównie w Galicji (z centrum w Krzeszowicach), kopalnię glinki ogniotrwałej w Grójcu Dobra międzyrzeckie (ok. 41 tys. ha) były więc bardzo odległe w stosunku do innych, położone też w Królestwie Polski. Mimo odległości w stosunku do Lwowa, Krakowa czy Krzeszowic, nie zaniedbywał ich; przeciwnie rozwijały się doskonale, o czym może świadczyć doskonały stan jego lasów. Lasy Potockich, stanowiące dziś m.in. część Nadleśnictwa Międzyrzec, miały zorganizowaną strukturę administracyjną, która nawet z dzisiejszej perspektywy może imponować. Ale równie ważny był stosunek właściciela do swoich podwładnych, czego dobrym przykładem jest właśnie los obu leśniczych. Pamiątkowe postumenty w lesie (ku czci zamordowanych przez kłusowników leśniczych), jak i grobowiec w Dołdze są fundacji Potockich z Międzyrzecza Podlaskiego, a wystawione przez kolegów leśników. Andrzej Kazimierz Potocki, namiestnik Galicji, jak i jego syn, Andrzej Potocki jr. (1900-1939), przedwojenny właściciel dóbr międzyrzeckich ("pobożny osobiście, czynny patriota", uczestnik kampanii 1939 roku, porucznik 25 pułku ułanów wielkopolskich), zginęli z rąk ukraińskich. Pierwsze morderstwo, to najsłynniejsze z 1908 roku o tyle wzbudziło sprzeciw, że Potocki był Ukraińcom życzliwy, próbował się z nimi porozumieć w ważnych dla nich sprawach, a jednak został zamordowany przez nacjonalistycznego szaleńca Mirosława Siczyńskiego. Śmierć jego syna zaś to początek II wojny św., gdy stosunki polsko-ukraińskie tylko już się zaostrzały... Leśnicy międzyrzeccy współcześnie chętnie pokazują oba miejsca turystom czy gościom Nadleśnictwa - tak samo jak ci z Włodawy chwalą się lasami Augusta Zamoyskiego z Adampola. Te zadbane, duże, prywatne - przedwojenne obszary leśne bowiem to nie tylko historia zawodowych przodków leśników, ale szerzej, dzieje leśnictwa w Polsce w ogóle. Panu Adamowi Szulikowi, sekretarzowi Nadleśnictwa Międzyrzec i byłemu wójtowi Drelowa oraz red. Małgorzacie Kołodziejczyk z Lubelskiej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, dziękuję za wyjątkową pomoc w przygotowaniu audycji! W audycji wzięli udział: Adam Szulik, sekretarz Nadleśnictwa Międzyrzec oraz Tomasz Łuciuk, leśniczy Leśnictwa Dołha w Nadleśnictwie Międzyrzec. [gallery ids="301798,301792,301793,301794,301795,301796,301797,301787,301788,301789,301790,301791"]

Opis odcinka

W leśnictwie Dołha (Nadleśnictwo Międzyrzec, gmina Drelów, pow. bialski, woj. lubelskie) znajduje się okazały krzyż z piaskowca, z inskrypcją, poświęconą leśniczemu Franciszkowi Kucharkowi, który z rąk kłusownika zginął tam właśnie w 1934 roku. W podobnych okolicznościach, w pracy w lesie, też przez kłusownika został zabity w 1907 roku leśniczy Bolesław Zwolanowski. Obaj leśniczowie mają swoje pomniki w lesie we wsi Dołha (oddziały 154 i 157a). W tamtych latach, bo już od 1887 roku, nadleśniczym najpierw w Turowie (k. Radzynia Podlaskiego), a potem w Międzyrzecu Podlaskim był znany tam człowiek, Witold Pracki, nie tylko zarządca leśny, ale też pasjonat historii lokalnej, ludoznawca i - jak o nim mówiono - wszędobylski. To Pracki zadbał, aby pamięć o Zwolanowskim przetrwała. Opisana historia obu leśniczych wydarzyła się na terenie ordynacji międzyrzeckiej rodziny Potockich z Krzeszowic. Andrzej Kazimierz hr. Potocki (1861-1908), polityk, marszałek Sejmu Krajowego w Galicji i prezydent Namiestnictwa Galicyjskiego, swoje dobra ziemskie oraz zakłady przemysłowe miał głównie w Galicji (z centrum w Krzeszowicach), kopalnię glinki ogniotrwałej w Grójcu Dobra międzyrzeckie (ok. 41 tys. ha) były więc bardzo odległe w stosunku do innych, położone też w Królestwie Polski. Mimo odległości w stosunku do Lwowa, Krakowa czy Krzeszowic, nie zaniedbywał ich; przeciwnie rozwijały się doskonale, o czym może świadczyć doskonały stan jego lasów. Lasy Potockich, stanowiące dziś m.in. część Nadleśnictwa Międzyrzec, miały zorganizowaną strukturę administracyjną, która nawet z dzisiejszej perspektywy może imponować. Ale równie ważny był stosunek właściciela do swoich podwładnych, czego dobrym przykładem jest właśnie los obu leśniczych. Pamiątkowe postumenty w lesie (ku czci zamordowanych przez kłusowników leśniczych), jak i grobowiec w Dołdze są fundacji Potockich z Międzyrzecza Podlaskiego, a wystawione przez kolegów leśników. Andrzej Kazimierz Potocki, namiestnik Galicji, jak i jego syn, Andrzej Potocki jr. (1900-1939), przedwojenny właściciel dóbr międzyrzeckich ("pobożny osobiście, czynny patriota", uczestnik kampanii 1939 roku, porucznik 25 pułku ułanów wielkopolskich), zginęli z rąk ukraińskich. Pierwsze morderstwo, to najsłynniejsze z 1908 roku o tyle wzbudziło sprzeciw, że Potocki był Ukraińcom życzliwy, próbował się z nimi porozumieć w ważnych dla nich sprawach, a jednak został zamordowany przez nacjonalistycznego szaleńca Mirosława Siczyńskiego. Śmierć jego syna zaś to początek II wojny św., gdy stosunki polsko-ukraińskie tylko już się zaostrzały... Leśnicy międzyrzeccy współcześnie chętnie pokazują oba miejsca turystom czy gościom Nadleśnictwa - tak samo jak ci z Włodawy chwalą się lasami Augusta Zamoyskiego z Adampola. Te zadbane, duże, prywatne - przedwojenne obszary leśne bowiem to nie tylko historia zawodowych przodków leśników, ale szerzej, dzieje leśnictwa w Polsce w ogóle. Panu Adamowi Szulikowi, sekretarzowi Nadleśnictwa Międzyrzec i byłemu wójtowi Drelowa oraz red. Małgorzacie Kołodziejczyk z Lubelskiej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, dziękuję za wyjątkową pomoc w przygotowaniu audycji! W audycji wzięli udział: Adam Szulik, sekretarz Nadleśnictwa Międzyrzec oraz Tomasz Łuciuk, leśniczy Leśnictwa Dołha w Nadleśnictwie Międzyrzec. [gallery ids="301798,301792,301793,301794,301795,301796,301797,301787,301788,301789,301790,301791"]

Kategorie:

OGÓLNY OPIS PODCASTU

Z Łosiem przez las

Radio Dla Ciebie proponuje cykl audycji i reportaży poświęconych życiu oraz pracy polskich nadleśnictw, pt. „Z Łosiem przez las”. W każdy piątek, od godz. 6.35 red. Piotr Szymon Łoś rozmawia o przyrodzie oraz porusza ważne kwestie codziennego życia w otaczających nas lasach. Audycja przygotowywana we współpracy z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Lublinie (RDLP Lublin)

Odcinki podcastu (317)

  • Nadleśnictwo Włodawa, cz. 5

    • 12.04.2024

    • 20 min

  • Nadleśnictwo Włodawa, cz. 4

    • 05.04.2024

    • 17 min 27 s

  • Nadleśnictwo Włodawa, cz. 3

    • 29.03.2024

    • 14 min 54 s

  • Nadleśnictwo Włodawa, cz. 2

    • 22.03.2024

    • 15 min 49 s

  • Nadleśnictwo Włodawa, cz. 1

    • 15.03.2024

    • 18 min 20 s

  • Nadleśnictwo Sarnaki, cz. 4

    • 08.03.2024

    • 22 min 25 s

  • Nadleśnictwo Sarnaki, cz. 3

    • 01.03.2024

    • 18 min 36 s

  • Nadleśnictwo Sarnaki, cz. 2

    • 23.02.2024

    • 17 min 50 s

  • Nadleśnictwo Sarnaki, cz. 1

    • 16.02.2024

    • 16 min 24 s

  • Nadleśnictwo Radzyń Podlaski, cz. 4

    • 09.02.2024

    • 20 min 07 s

1
2
3
...
30
31
32