SIEDZI MI NA OGONIE!
Jest rok 2030, Warszawa… Miastem rządzą już tylko zaimki. Samochód to luksus, a jedzenie składa się z samych owadów… nie no żartuję! Tak źle to jeszcze nie jest (z naciskiem na „jeszcze”). Ale oczywiście do nowej rzeczywistości jakoś trzeba się było przyzwyczaić. I aż dziw bierze, że to nie Polacy wpadli pierwotnie na ten genialny pomysł…
Nasz model biznesowy jest banalnie prosty! Masz trochę wolnego czasu, skuter elektryczny i łeb na karku? Chętnie komuś pomożesz za niewielką opłatą? Nie ma sprawy – wynajmiemy cię od zaraz!
Będziesz jechał za wskazanym samochodem i śledził każdy jego ruch. Musisz tylko pamiętać, żeby w odpowiednim momencie być w odpowiednim miejscu (mapę dostarczymy na twój telefon komórkowy). Aplikacja wskaże ci model i numery. Taki UBER tylko inaczej. Zamiast wozić kogoś – śledzisz go dla nas.
A teraz najlepsze! ON CI ZA TO PŁACI!!! Za pomocą naszej aplikacji wysyłasz mu swoją stawkę, numer konta iii… Voila! Na koniec dnia – przelew! Nikt nie traci, a wszyscy zyskują! Uwaga: preferujemy osoby otyłe! Podwójna stawka, jeśli potrafisz jechać naprawdę szybko!
Nazywa się to „Perski ogon”. Bo ten interes ogarnęli po raz pierwszy w 2022 roku w Teheranie…