Z wykształcenia pierwszego jest pielęgniarką, potem jednak ukończyła również studia artystyczne. Pracowała jako pielęgniarka, przechodząc - w ramach swego zawodu - do pracy penitencjarnej. W niej zajęła się resocjalizacją więźniów poprzez sztukę. Bowiem jej druga pasją, równorzędną z oddaniem drugiemu człowiekowi jako pielęgniarka, była i jest twórczość plastyczna, malarstwo, ale bardziej rzeźba. W swoim rodzinnym Żukowie koło Włodawy utworzyła pracownię, która jest nie tylko miejsce pracy artystycznej, ale też ostoją dla licznej rodziny i przyjaciół, których z lubością przyjmuje. Ponadto, swoje przemyślenia, doświadczenia życiowe i artystyczne utrwala w formie poezji, pisząc wiersze refleksyjne, pełne ciepła, ale i przedstawiając w nich świat, którego jest częścią. Jej największą radością są jednak dzieci i wnuki, które dokładnie w dniu urodzin zgromadziły się w Warszawie, aby złożyć życzenia. Miejsce też jest szczególne, bo uroczystość odbyła się w "Kuźni Golfa", prowadzonej przez jej syna, Emila Wójcika i synową Elżbietę Grendecką. Sama jubilatka również lubi zagrać w golfa. W programie jednak mówi o swoim życiu artystycznym i wartościach, które są ważne, a które pozwoliły artystce przejść przez dotychczasowe życie. Życząc wielu sukcesów na wszystkich polach aktywności, zapraszamy na spotkanie z p. Władysławą Wójcik.