W pierwszej fali pandemii byliśmy wzorcem dla innych krajów. Działania strategiczne opierały się na szybkim reagowaniu i przewidywaniu. Mimo że Polacy generalnie nie ufają instytucjom publicznym, błyskawicznie dostosowali się do zaleceń rządu. Dziś jesteśmy krajem w kryzysie. Co poszło nie tak? Naukowcy z Akademii Leona Koźmińskiego, Uniwersytetu w Bath oraz London School of Hygiene & Tropical Medicine sprawdzili, co stało za polskim sukcesem w pierwszej fali pandemii oraz gdzie można nią było zarządzać efektywniej.
– Choć świat nie zalecał, by noszenie maseczek było obowiązkowe, Polska poszła pod prąd i taki nakaz wprowadziła. Wyprzedziła przy tym o kilka, a nawet kilkanaście tygodni nie tylko wytyczne WHO, ale też takie kraje jak Wielka Brytania, Francja czy Hiszpania. Nasze analizy pozwalają wyjaśnić przyczyny początkowego sukcesu Polski w zarządzaniu pandemią oraz powody stojące za aktualnym kryzysem zdrowia publicznego – wyjaśnia dr hab. Łukasz Gruszczyński z Akademii Leona Koźmińskiego, kierownik badania, który był gościem RDC.