Zdjęcia i pamiętnik Marii Jadwigi Strumff, samotnej matki czworga dzieci, na przełomie XIX i XX w. jednej z pierwszych warszawskich masażystek znajdą się na wystawie w Muzeum Woli. "To intymna opowieść o przemianach społecznych i obyczajowych" - podkreślają autorzy.

- Parę miesięcy temu nasz sąsiad, Tadeusz Strumff, przyszedł do nas z pamiętnikiem swojej babci (...). Od początku wiedzieliśmy, że chcemy pokazać tę historię (...). To powinno być scenariuszem na serial HBO - mówi Hanna Nowak-Radziejowska (kurator wystawy, kierownik Muzeum Woli).

Wspomnienia z lat 1893–1908 to jeden z nielicznych ówczesnych polskich kobiecych pamiętników.

- Wydaje się, że to źródło historyczne, o którym każdy historyk (...) może sobie marzyć. Tam jest wszystko - "od podszewki" widziana Warszawa - mówi Piotr Kubkowski (kurator wystawy, kulturoznawca i historyk, doktorant w Instytucie Kultury Polskiej UW, członek Pracowni Studiów Miejskich przy IKP UW).

Na dostępnej od wtorku wystawie zaprezentowany zostanie pamiętnik Marii Jadwigi Strumff oraz fotografie jej i jej pacjentek. Będzie można także posłuchać wspomnień wnuka autorki oraz m.in. dowiedzieć się czym był wówczas masaż, także poprzez ryciny i poznać podręczniki, z jakich autorka się go uczyła.

Wystawa "Pamiętnik massażystki, czyli przestrzenie intymne Warszawy przełomu XIX i XX w." będzie czynna do 20 grudnia.