- Festiwal potrwa dość długo, bo tydzień. Rozpocznie się 3 lipca - mówiła w audycji "Mnie się to podoba" Anna Wróblewska, dyrektor artystyczna radomskiego festiwalu filmowego "Kameralne Lato".
- Festiwal rozpocznie się 3 lipca, a zakończy 9. Chyba najważniejszą częścią są warsztaty, które trwają tydzień - trzeba wymyślić film, napisać, nakręcić, zmontować i pokazać go publiczności - wyjaśniała Wróblewska. Jak dodała, pozostałe dni wypełnione są wykładami, spotkaniami z twórcami i nocnymi projekcjami w centrum miasta. - Są też trzy konkursy. 21 filmów zawalczy o główną nagrodę - statuetkę Złotego Łucznika. W tym roku zgłoszono bardzo dużo filmów. To festiwal młodego kina, o nagrodę walczą filmy krótkometrażowe - dodała.
Współpraca z policją
- Nasz festiwal jest bardzo specyficzny, bo jest organizowany wspólnie z Komendą Główną Policji - podkreśliła. - To bardzo wyjątkowe - zgodził się Rafael Lewandowski - reżyser, członek festiwalowego jury. - Dzięki festiwalowi mogłem wyreżyserować swoją największą scenę akcji - wyjaśniał. - To jeden z elementów uroku Radomia - nie jest wielkim miastem, można coś takiego zrobić i wie o tym całe miasto - dodał.
Problemy młodych Polaków
Wróblewska zwróciła uwagę, że w tym roku bardzo dużo filmów nawiązuje do problemów współczesnych młodych Polaków - problemów ze znalezieniem pracy, czy uzależnieniami. - Często uczestnicy są bardzo młodzi, w wieku do 24 lat - zaznaczył Lewandowski.