Są zarzuty dla 34-latka, który miał rozlać nieznaną ciecz przed budynkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie. Mężczyzna odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza i zanieczyszczenia środowiska w znacznych rozmiarach.
34-latek usłyszał zarzuty w związku z rozlaniem nieznanej cieczy przed siedzibą kancelarii premiera.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę około godziny 13:00. Policjanci otrzymali informację, że przed siedzibą KPRM w al. Ujazdowskich została rozlana ciecz.
— Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy chwilę po godzinie 13. Dotyczyła ona tego, że przed siedzibą Kancelarii Prezesa Rady Ministrów doszło do rozlania nieznanej cieczy. W związku ze zdarzeniem został zatrzymany mężczyzna — przekazał w sobotę rzecznik śródmiejskiej policji sierżant sztabowy Jakub Pacyniak.
— Po zatrzymaniu mężczyzny zostały wykonane czynności, w wyniku których usłyszał on dwa zarzuty — poinformował w niedzielę Pacyniak.
Jak wyjaśnił, pierwszy zarzut dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza. Drugi zarzut postawiono z artykułu Kodeksu karnego dotyczącego zanieczyszczenia środowiska w znacznych rozmiarach.
— Mężczyzna już nie jest w dyspozycji policji, a w sprawie zostało wszczęte dochodzenie — dodał Pacyniak.
Przekazał też, że trwają czynności wyjaśniające, jaką ciecz rozlano przed siedzibą szefa rządu.
Czytaj też: M. Szczerba o ataku na Izrael: To okazja, żeby apelować do USA o pomoc, na którą czeka Ukraina
Źródło:
Autor:
RDC , Miłosz Kuter/DJ
Kategorie:
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Chcesz nam o tym opowiedzieć lub zainteresować nas swoim problemem? Masz ciekawe zdjęcie?
Współtwórz nasz portal!
