Wiadomości
Udostępnij:
Śpiewak atakuje Jakiego ws. Marymonckiej 49. Szef komisji weryfikacyjnej odpiera zarzuty
-
16.07.2018 14:39
-
Aktualizacja: 23:35 25.07.2022
- Ta sprawa dwukrotnie była stawiana przed komisją weryfikacyjną, były wysyłane pisma do komisji weryfikacyjnej i komisja weryfikacyjna nie chce zająć się tą sprawą - powiedział Śpiewak. Jak dodał, podobnie zachowują się prokuratura i organy ścigania.
#WygraWarszawa jest na Marymonckiej 49 i ujawnia PiSowski układ na Bielanach. Czemu ten wątek dzikiej reprywatyzacji nie jest badany w @KW_GOV_PL? #CoKryjeJaki? pic.twitter.com/jym242hU56
— WolneMiastoWarszawa (@wolnemiasto_wwa) 16 lipca 2018
Jan Śpiewak wskazywał, że w czasach, gdy Świderski był wiceprzewodniczącym Rady Bielan, jego żona założyła firmę ZEST, zarządzającą nieruchomościami na terenie dzielnicy. - Od kilku lat ZEST administruje nieruchomością w imieniu rzekomych spadkobierców. Pracują w niej także synowie Świderskich - Łukasz i Michał - którzy równocześnie zasiadają w radzie dzielnicy Bielany z ramienia PiS. Świderski najpierw bezprawnie przekazał budynek rzekomym spadkobiercom, a firma stworzona przez członków jego najbliższej rodziny przejęła nad nim zarząd. Czy klan radnych PiS-u z Bielan czerpie korzyści majątkowe z dzikiej reprywatyzacji? – pytał Śpiewak.
Radna m. st. Warszawy Paulina Piechna-Więckiewicz poinformowała, że porozumienie Wygra Warszawa zwróci się do przewodniczącego komisji weryfikacyjnej z wnioskiem o pilne zajęcie się sprawą. "Zdajemy siebie sprawę, że Komisja podejmuje działania na wniosek własny, jednak omawiany przypadek jest o tyle szczególny, a naruszenia prawa na tyle rażące, że powinien stanowić dla Komisji priorytet" - czytamy w liście do Patryka Jakiego. "Jeżeli Komisja Weryfikacyjna ds. reprywatyzacji ma być narzędziem realnej pomocy pokrzywdzonym i odwracania decyzji podjętych z naruszeniem prawa, a nie tylko kolejnym frontem medialnej wojny dwóch największych partii w Polsce nie wyobrażamy sobie, żeby odmówiła zajęcia się przypadkiem Marymonckiej 49" - podkreślono.
Odpowiedź Kalety i Jakiego
Do informacji przedstawionych na konferencji odniósł się na Twitterze wiceprzewodniczący komisji weryfikacyjnej Sebastian Kaleta. Podkreślił, że komisja bada tę sprawę.
"Były dwa zgłoszenia. Oba zignorowane. Czekamy na wezwanie @WasikMaciej i rodziny Świderskich na przesłuchanie przed komisję. Przed wyborami samorządowymi. Nie da się wyjaśniać afery reprywatyzacyjnej bez wyjaśnienia udziału w niej osób związanych z Prawem i Sprawiedliwością" - napisał Jan Śpiewak.
Jak możesz mówić o zignorowaniu zgłoszeń skoro na ich podstawie wszczęto postępowanie sprawdzające? Wystrzeliłeś dziś kapiszon pod adresem KW, chciałeś zrobiclć spektakl o rzekomym układzie, ale przestrzeliłeś. https://t.co/RpIB5EEST1
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 16 lipca 2018
"Jak możesz mówić o zignorowaniu zgłoszeń skoro na ich podstawie wszczęto postępowanie sprawdzające? Wystrzeliłeś dziś kapiszon pod adresem KW, chciałeś zrobić spektakl o rzekomym układzie, ale przestrzeliłeś" - odpowiedział Kaleta.
Do sprawy odniósł się również przewodniczący komisji weryfikacyjnej. - To nieprawda, że nic nie robimy - odpowiedział Patryk Jaki. - Komisja zajmuje się tą sprawą, prowadzi postępowanie sprawdzające. I jeśli były tam jakiekolwiek nieprawidłowości, to dokładnie tak samo, jak w przypadku ważnych ludzi, którzy byli przesłuchiwani przez komisję, tak samo, jeśli okaże się, że są ku temu podstawy, nie będzie litości dla ludzi z Prawa i Sprawiedliwości, związanych również z naszą ekipą - dodał Jaki.
Jak można stawiać KW zarzut, że się czymś nie zajmuje skoro się tego nie zgłasza? Czy kiedyś nie zająłem się sprawą, którą Pan zgłosił?
Manipulacja. Trudne sprawy potrzebują powagi. KW na wniosek mieszkańców zajęła się sprawą, ale postawił Pan zarzut bez sprawdzenia. https://t.co/BwYC5gZ0Rg
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 16 lipca 2018
Przypomniał również, że działająca od nieco ponad roku komisja zbadała już wielokrotnie więcej spraw, niż zakładano na początku jej pracy, a unieważnione decyzje pozwalają na odzyskiwanie kolejnych budynków i działek.
Źródło:
Autor:
RDC/mg