Jakub R. opuści areszt? W czwartek Sąd Apelacyjny rozpatrzy zażalenie prokuratury
W czwartek, 26 kwietnia o godzinie 11:00 Sąd Apelacyjny we Wrocławiu rozpatrzy zażalenie tamtejszej Prokuratury Regionalnej w sprawie Jakuba R.
Jeden z głównych bohaterów afery reprywatyzacyjnej w Warszawie, zgodnie z wydanym postanowieniem, mógł opuścić areszt po wpłaceniu 2 milionów złotych kaucji.
Łapówka za pozytywne decyzjeDecyzji sprzeciwiła się prokuratura, która zarzuca Jakubowi R. przyjęcie ponad 30 milionów złotych łapówek w zamian za wydanie pozytywnych decyzji reprywatyzacyjnych.
Rzecznik Sądu Apelacyjnego, sędzia Małgorzata Lamparska poinformowała, że Jakub R. będzie mógł opuścić areszt od razu po wpłaceniu dwóch milionów złotych kaucji. - W
tej sprawie wpłynęło już zażalenie, jednak jego rozpoznanie nie będzie miało wpływu na możliwość zwolnienia podejrzanego po uiszczeniu tej kwoty 2 mln złotych - mówiła Małgorzata Lamparska.
Kaucja zamiast aresztuW ocenie Sądu Apelacyjnego, jak dodała jego rzeczniczka, stosowanie tymczasowego aresztu wobec podejrzanego trwa na tyle długo, że można zmienić go na poręcznie majątkowe: -
Sąd Apelacyjny wskazuje, że podejrzanemu grozi bardzo wysoka kara ale areszt tymczasowy nie może tej kary już zastępować.
Zażalenie prokuraturySąd Apelacyjny we Wrocławiu wstrzymał postanowienie o możliwości opuszczenia aresztu przez Jakuba R. za kaucją. Zgodnie z najnowszą decyzją sądu, zanim jeden z głównych bohaterów afery reprywatyzacyjnej w Warszawie wyjdzie na wolność, musi najpierw zostać rozpatrzone zażalenie Prokuratury Regionalnej.