Warszawscy urzędnicy chcieli podważyć decyzję SKO w sprawie Odolańskiej 7
24.05.2018 17:19
Aktualizacja: 14:00 30.08.2022
Warszawscy urzędnicy starali się podważyć decyzję SKO, która mogła ograniczyć zwroty nieruchomości. Chodzi o decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego z maja ubiegłego roku.
RDC
Przy zwrocie Odolańskiej 7 miasto nie sprawdziło, czy właściciele w 1945 roku byli w posiadaniu nieruchomości. Wówczas zwrot by im się nie należał.
Poinformował o tym Dziennik Gazeta Prawna, który dotarł do notatki urzędników, w której zastanawiali się jak podważyć decyzję SKO. Miasto prosiło nawet o interwencję Rzecznika Praw Obywatelskich, lecz ten odmówił.
W czwartek wiceprezydent Wiktor Pahl wyjaśnił, że nie można wyciągać wniosków na podstawie jednej notatki, która w dodatku miała charakter wewnętrzny.
Tymczasem wiadomo, że w notatce jest informacja, iż jedno z mieszkań kupiła córka prezydenta Bronisława Komorowskiego. Ratusz zapewnia jednak, że to nie wpłynęło na jego działania.
- To orzeczenie może pomóc w innych sprawach i zahamować oddawanie nieruchomości, ale pracowników ratusza to nie ucieszyło - stwierdził członek komisji weryfikacyjnej, Sebastian Kaleta.