Krajewski o aferze Amber Gold: gdzie były instytucje państwa i co zrobiły, aby uchronić Polaków?

  • 22.06.2017 08:55

  • Aktualizacja: 14:13 15.08.2022

- Od jesieni 2009 roku firma Amber Gold znajdowała się na liście ostrzeżeń publicznych KNF i to jest dobry argument, żeby zapytać, gdzie były instytucje państwa, służby specjalne, cała administracja rządowa - mówił w "Poranku RDC" poseł PiS Jarosław Krajewski.
Blisko osiem godzin trwało w środę przesłuchanie Michała Tuska przed Sejmową Komisją Śledczą do sprawy Amber Gold. Jego zeznania miały związek z pracą dla linii lotniczej OLT Express, która należała do gdańskiej piramidy finansowej. Przewodnicząca komisji i posłanka PiS Małgorzata Wassermann powiedziała, że jest zaskoczona, iż Michał Tusk podczas spotkania z ojcem w czerwcu 2012 roku nie dowiedział się o otrzymaniu przez byłego premiera informacji dotyczącej działalności Amber Gold od ówczesnego szefa ABW.

Z kolei pełnomocnik Michała Tuska - Roman Giertych powiedział, że jest zadowolony z przesłuchań. Będzie się jednak zastanawiał nad zaproponowaniem synowi byłego premiera złożenia wniosku do Komisji Etyki Poselskiej w sprawie zacytowania przez Małgorzatę Wassermann zeznania świadka, który stwierdził, że widział jak Michał Tusk otrzymał kopertę od właściciela Amber Gold. Roman Giertych wyjaśnił, że w tym czasie Marcin P. znajdował się w areszcie, o czym nie poinformowała w trakcie posiedzenia Małgorzata Wassermann. Michał Tusk rozpoczął współpracę z liniami lotniczymi OLT Express w marcu 2012 roku - świadczył między innymi usługi z zakresu public relations. Miesiąc później został również zatrudniony w Porcie Lotniczym w Gdańsku. Straty spowodowane działalnością OLT Express należącego do Amber Gold szacuje się na 87 mln zł.

Próba odwrócenia uwagi?

W środę mec. Giertych złożył wniosek, żeby przed komisją stanęli szefowie dwóch tygodników, które drukowały reklamy Amber Gold i zachęcały tym samym, żeby inwestować w firmę. - Miałem wrażenie, że wczoraj Roman Giertych występował jako były polityk, starał się przerwać pewien tryb pracy komisji, który był dość intensywny - skomentował w RDC Krajewski. - Jeśli chodzi o ten wniosek, on został rozpatrzony od razu i zdecydowaną przewagą głosów został odrzucony - ocenił i dodał, że - jego zdaniem - chodziło o to, żeby wywołać spór i odwrócić uwagę od przesłuchania Michała Tuska.

- Niezależnie od tego, jak nazywałby się pracownik portu lotniczego w Gdańsku, który jednocześnie współpracowałby za wynagrodzenie z firmą OLT Express, której właścicielem było Amber Gold, to taka osoba powinna zostać wezwana przed komisję śledczą - argumentował przesłuchanie syna byłego premiera gość audycji. Zwrócił uwagę na to, że Michał Tusk - jako pracownik portu lotniczego - powinien równo traktować wszystkich przewoźników, którzy korzystali z usług lotniska. - Jak ujawniłem wczoraj, Tusk wysłał maila do dyrektora zarządzającego OLT, w którym pyta czy "przekazać dane znajomym dziennikarzom, może tym razem dowalą LOT-owi". Powstaje więc pytanie, czy równo traktował przewoźników - mówił Krajewski.

"To była lipa"

- Najbardziej medialnym tematem jest określenie, że w ocenie Michała Tuska i jego ojca Amber Gold "to była lipa". Takie słowa padły i to powoduje, że musimy się zastanowić - jeśli to była lipa, to z tej lipy Michał Tusk uzyskiwał konkretne wynagrodzenie za współpracę - podkreślił poseł.

Krajewski przypomniał, że od jesieni 2009 roku firma Amber Gold znajdowała się na liście ostrzeżeń publicznych KNF. - To jest dobry argument, żeby zapytać, gdzie były instytucje państwa, służby specjalne, cała administracja rządowa, prezes rady ministrów Donald Tusk i co zrobili, żeby skutecznie przeciąć przestępczą działalność Amber Gold, uchronić Polaków przed utratą oszczędności swojego życia i uchronić obywateli przed utratą zaufania do instytucji państwa - komentował. Podkreślił także, że  24 maja 2012 roku ABW poinformowała prezydenta, premiera, ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej, ministra finansów, ministra spraw wewnętrznych i przewodniczącego KNF o tym, że istnieje bardzo poważne podejrzenie, że  Amber Gold to piramida finansowa.

Źródło:

RDC, IAR

Autor:

gk