Dosłownie chwilę temu nad meczami półfinałowymi stał spory znak zapytania. Wszystko przez powstałą Superligę, aż trzy drużyny z zestawień półfinału były klubami-założycielami nowych rozgrywek. Konflikt interesów sprawiał, że UEFA mogła wykluczyć Real Madryt, Manchester City oraz Chelsea. Niektóre media spekulowały nawet, że cała trójka zostanie wyrzucona, a w ich miejsce pojawią się drużyny, które przegrały z nimi w ćwierćfinale.  Ostatecznie jednak zestawienie meczów półfinałowych nie ulegnie zmianie i zgodnie z planem Manchester City zmierzy się z PSG, natomiast Real Madryt powalczy o wielki finał z Chelsea.

Kibice na całym świecie czekają szczególnie na pojedynek tej pierwszej pary. Manchester City oraz PSG to najlepsze drużyny na świecie i ich pojedynek wygeneruje olbrzymie emocje. Manchester City we wcześniejszej fazie bez większych problemów pokonał Borussię Dortmund, natomiast PSG po bardzo dobrym dwumeczu wyeliminowało obrońcę tytułu i głównego faworyta do zwycięstwa w tym roku – Bayern Monachium. Bardzo trudno wytypować w tym meczu faworyta, równie dobrze drużynę awansującą do finału można wybrać poprzez rzut monetą, szanse oceniane są 50/50. Analitycy bukmacherscy wystawili nieznacznie niższy kurs na zwycięstwo Manchesteru City  i wynosi on 2.24. Kurs na wygraną PSG to 2.86.

Podobnie jest w drugiej parze , ani Real, ani Chelsea nie ma metki zdecydowanego faworyta tego spotkania. Nieco większe notowania stoją jednak u boku londyńskiego zespołu, który w ostatnim czasie zaczął grać na miarę swoich oczekiwań i gra bardzo dobrze na angielskich boiskach, w pewnym stylu awansował także do półfinału Ligi Mistrzów. Real Madryt cały czas walczy na dwa fronty, Królewscy pozostali w walce i tytuł mistrza Hiszpanii i walczą o triumf w Lidze Mistrzów. Na domiar złego, Zinedine Zidane ma ogromne problemy kadrowe, co raz to kolejni zawodnicy wypadają wskutek kontuzji. Do tego dochodzi otoczka z upadłą Superligą, którą Real Madryt odgrywał główną rolę i prezes madrytczyków był twarzą nowych rozgrywek, które zakończyły się zanim rozpoczęły.

Co ciekawe, legalni bukmacherzy wystawili niższy kurs na drużynę Królewskich, który aktualnie wynosi 2.34, natomiast kurs na zwycięstwo Chelsea to 3.20.

Biorąc pod uwagę całą czwórkę, faworytem bukmacherów do końcowej wygranej i wzniesienia pucharu jest drużyna z pierwszego półfinału – największe szanse na triumf ma PSG lub Manchester City. Ten, który wyjdzie zwycięsko z tego półfinału i zamelduje się w finale, będzie stał w świetle faworyta do końcowego triumfu. Liga Mistrzów lubi jednak niespodzianki i nieoczywiste rezultaty, ale czy Real lub Chelsea stać na zwycięstwo w tych elitarnych rozgrywkach? Wszystkiego dowiemy się już niebawem.