Zanieczyszczenie powietrza w Warszawie to nie tylko dym i spaliny. To także pyły zawieszone, które osadzają się na jezdni. Jeśli ulice nie są wystarczająco często sprzątane osady wracają do atmosfery.
RDC
- Zdajemy sobie z tego sprawę, dlatego zmywamy ulice za które odpowiadamy, przynajmniej raz na tydzień. Jest to duża częstotliwość w porównaniu z wieloma innymi miejscami w Polsce, gdzie sprzątanie głównych ulic odbywa się nawet dwa razy w miesiącu. W zeszłym roku Krakowskie Przedmieście i Nowy Świat były czyszczone w zeszłym roku ponad 86 razy - tłumaczy Magdalena Niedziałek z Zarządu Oczyszczania Miasta
Problem polega na tym, że Zarząd Oczyszczania Miasta odpowiada tylko za jedną trzecią ulic w stolicy. Jednak na razie ze względu na mrozy, ulice nie są sprzątane.
- Za pozostałe ulice odpowiadają inni zarządcy, czyli ulice gminne. To na przykład urzędy dzielnic. Takie ulice sprzątane są z nieco inną częstotliwością - wyjaśnia Niedziałek
W 2017 roku pojazdy ZOM zebrały ze stołecznych ulic 5,5 ton zanieczyszczeń. O częste czyszczenie dróg w kontekście walki ze smogiem apeluje też Najwyższa Izba Kontroli.