Przez ostatnie trzy tygodnie próbowaliśmy zwalczyć kwarantannową nudę na wszelkie możliwe sposoby! Oto wielki, antenowy finał, do którego zaangażowaliśmy specjalnych gości. Swoimi sposobami na nudę podzielili się kolejno - Samuel Baron, Dawid Damszel, Marta Dobrowolska, Kamil Jasek, Agnieszka Loch, Gabriela Kaczyńska, Agnieszka Tatarczyk oraz Tomasz Gancarek.

Komunikacja online. To teraz nasza codzienność. Wysyłamy do siebie tony maili, SMS-ów, wiadomości Messengerem. Jednak dużo emocji umyka słowu pisanemu... Możemy je przekazać naszym głosem! Nagrajmy podcast. Taki blog albo vlog, tyle że nie pisany i nie video, a dźwiękowy. Niech to będzie nasza wiadomość do świata, którą możemy rozesłać do przyjaciół, za którymi tęsknimy.

Za chwilę zacznie się koncert. Już słychać bzyczenie kabla gitarowego. Niemożliwe? A jednak! W internecie wszystko jest możliwe. Odpowiednia koncertowa stylizacja i dobre nagłośnienie to klucz do stworzenia idealnych warunków koncertowych u siebie w domu. W końcu mimo epidemii muzyka się nie kończy. Posłuchajcie.

Przyszedł czas wykorzystać nieograniczone pokłady głęboko skrywanej kreatywności. Pobawimy się w opowiadanie historii. Chwytamy w dłoń kamerę, aparat albo po prostu telefon i nagrywamy prawdziwy domowy film. Amatorzy teatru mogą ewentualnie zamiast tego przygotować domowy spektakl. Scenografią będą nasze mieszkania, domy i ogródki, nieco podrasowane na potrzeby produkcji, a rekwizytami wszystko, co znajdziemy pod ręką. Nie mamy tylko jednego! Scenariusza.

Dziś przedrzemy się przez stosy dokumentów, zbierzemy i skatalogujemy pisane na szybko notatki. Im głębiej będziemy zapuszczać się w przestrzenie naszych pokoi, tym więcej zapomnianych przedmiotów odnajdziemy. Może trafi się jakiś metalowy samochodzik, z którym nie rozstawaliśmy się w dzieciństwie. Albo plastikowe klocki, pewnie zdekompletowane. Wtedy niewinne z początku porządki, staną się podróżą w czasie, a znalezione przypadkowo przedmioty staną się nośnikami przeszłych zdarzeń.

Stoczmy pojedynek z naszym kwarantannowym lenistwem i spróbujmy nauczyć się czegoś nowego. Może to być nauka języków, może jakieś wyzwanie sprawnościowe albo umiejętności manualne! Wyznaczmy sobie konkretny dzień, konkretną godzinę, ustawiamy przypomnienie w telefonie, to będzie nasza jedyna okazja, żeby lenistwo przechytrzyć i wejść na jedyną słuszną drogę Sztuki Samodoskonalenia Domowego.

I jak tu wytrwać w domu, skoro słoneczko tak cudnie nas kusi za oknem? Dziś przekonujemy, że piknikować można nie tylko na łące, ale także na balkonie, panelach, płytkach kuchennych, a nawet na linoleum. Nie zabrakło też piknikowej wersji pewnego gitarowego hitu w wykonaniu naszego realizatora dźwięku, Grzegorza Wosia.

Szczęśliwi Ci, którzy kwarantannę odbywają w domach z ogródkiem. Ale hey! Blokersi też mogą mieć swoje ogródki. Niewiele trzeba żeby urządzić sobie taki zgrabny ogródek balkonowo-parapetowy. Możemy wzbogacić naszą kuchnię o świeże zioła, kosze warzyw, czy owoców. Albo wykorzystać też resztki z naszej kuchni. Jak się za to zabrać? Posłuchajcie!

W poniedziałek wchodzimy z nową energią. Kwarantanna trwa w najlepsze i jeszcze trochę z nami zostanie więc nie zwalniamy i... zakładamy domowy zespół. Naszą sceną będą panele, a tłem półki z książkami. Nie potrzebujemy nagłośnienia estradowego. Zagramy akustycznie na własnoręcznie przygotowanych instrumentach! Z pomocą koronalele, kaszotki, ryżotki, fasolotki i guzienietów czeka nas prawdziwa podróż do świata dźwięków, odkrywanie nowych brzmień i rytmów. A może objawi się jakiś głęboko skrywany muzyczny talent?